Advertisement
Menu
/ MARCA

Cristiano upiększa swoją legendę

Najlepszy piłkarz świata ponownie rozniósł Juventus

3 kwietnia 2018 roku. Dani Carvajal posyła łagodną wrzutkę z boku pola karnego na 11. metr, a Cristiano Ronaldo decyduje się na strzał przewrotką. Gol, o którem marzył od dawana i tyle razy próbował go zdobyć, nadszedł podczas nocy, którą madridismo zapamięta na długo. Tak samo jak fani na Juventus Stadium, którzy bili brawo Portugalczykowi na stojąco. Nie czterech czy pięciu kibiców. 42 tysiące osób oddało hołd swojemu oprawcy, który zadał im przecież w ostatnich latach tak wiele cierpienia. Futbol.

Cristiano, autor dwóch bramek w finale Ligi Mistrzów w Cardiff, ponownie zniszczył Juventus kolejnym dubletem. Gianluigi Buffon nie mógł zrobić nic innego, jak po prostu mu pogratulować. Z 11 ostatnich strzałów napastnika Realu Madryt na bramkę Juve Włoch aż 9-krotnie musiał wyjmować piłkę z siatki. „On jest na poziomie Pelégo i Maradony. Razem z Messim są jedynymi piłkarzami, którzy zawsze robią różnicę w ważnych meczach”, powiedział Gigi po wczorajszym spotkaniu. „Z innej planety”, pisze włoska praca o wyczynie Cristiano, który kolejny raz obiegł cały świat. Nawet LeBron James nie krył swojego podziwu ze strzału Portugalczyka, który uderzył piłkę z wysokości 240 centymetrów.

Przewrotka Cristiano z pewnością przejdzie do historii, jednak tak naprawdę była ona ukoronowaniem świetnego meczu w wykonaniu Cristiano, który bardzo szybko postawił swoje warunki na Juventus Stadium. Już w 3. minucie Ronaldo mógł świętować zdobycie bramki po bardzo ładnej akcji Isco i strzale zewnętrzną częścią stopy. Cała akcja bliźniaczo przypomina drugie trafienie CR7 z Cardiff. Z tą różnicą, że asystentem był nie Modrić, lecz Isco i dośrodkowanie przyszło z lewej, a nie z prawej strony.

Cristiano jest nie do zatrzymania w bieżącej edycji Ligi Mistrzów. Po zdobyciu 12 bramek w pierwszych 8 spotkaniach zawodnik kontynuował swój recital w Turynie i już ma w swoim dorobku 14 trafień. Portugalczyk jest pierwszym zawodnikiem w historii, który strzelał gole we wszystkich rozegranych meczach w jednej edycji Champions League. Ponadto, Cris trafia do siatki w Lidze Mistrzów nieprzerywanie od 10 spotkań, czego również nie udało się wcześniej nikomu. Dla Cristiano nie ma rekordu, którego nie da się pobić. Piłkarz jest przekonany, że jest najlepszy w historii i każdy rozegrany mecz daje mu powody, by tak sądzić. I po wczorajszym spotkaniu, po tej bramce z przewrotki, po pięciu Złotych Piłkach, czterech Ligach Mistrzów, czterech Złotych Butach… powiedzcie mu, że nim nie jest.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!