Advertisement
Menu
/ własne

Włochy na krawędzi, świetni Chorwaci

Chorwacja 1:1 Włochy

Spotkanie zaczęło się od przewagi Włochów, którzy nie potrafili tego udokumentować bramką. Kolejne sytuacje miał Balotelli, ale znów wydawało się, że napastnik za wolno podejmuje decyzje. W 38. minucie do rzutu wolnego podszedł Andrea Pirlo. Włoch uderzył w swoim stylu, precyzyjnie, technicznie i Pletikosa skapitulował, chociaż chorwacki bramkarz zdołał jeszcze dotknąć piłki. Tak czy inaczej piłkarze z Półwyspu Apenińskiego cieszyli się z bramki. W końcówce dogodną okazję na podwyższenie wyniku zmarnował Cassano.

Mecz rozkręcał się z każdą minutą, a do głosu coraz bardziej zaczęli dochodzić Chorwaci. Nie popisali się za to ich kibice, którzy wrzucili racę na murawę. Sędzia musiał przerwać mecz i chwilę poczekać, ponieważ dym przeszkadzał Buffonowi. To nie był jednak najważniejszy moment drugiej części spotkania. W 72. minucie dośrodkowanie Strinicia ze spokojem wykorzystał Mandzukić. Dzięki temu trafieniu wskoczył na pozycję lidera strzelców Mistrzostw Europy. Tyle samo bramek na koncie ma Mario Gómez.

Chorwaci mogli jako pierwsi awansować do ćwierćfinałów, jednak Włosi nie złożyli broni i zachowali cień szansy na awans. Miejmy nadzieję, że Chorwaci i Hiszpanie zagrają w ostatnim meczu zgodnie z duchem gry, o zwycięstwo, bez kalkulowania. Wynik 2:2 lub wyższy remis bramkowy sprawi, że Włosi nie będą mieli możliwości awansu. Co ciekawe na Mistrzostwach Europy w Portugalii mecze ułożyły się podobnie i Dania ze Szwecją zremisowały właśnie 2:2 i awansowały dalej. Mimo wszystko na pochwałę zasługują Chorwaci, którzy na polskich boiskach prezentują się bardzo dobrze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!