Advertisement
Menu
/ madrid-barcelona.com, as.com

Casillas: Na Euro 2011 byłby problem…

Kapitan przed meczem z Włochami i napięciu w kadrze

- Wyeliminowanie Włochów w 2008 roku było momentem zwrotnym, w którym usunęliśmy ciężar spoczywający na naszych barkach. To było Euro, w którym rozwinęliśmy się jako zespół. Zdawaliśmy sobie sprawę, że to był kluczowy moment. Rozegraliśmy spektakularną fazę grupową, w której wygraliśmy wszystkie mecze, ale później trafiliśmy na nich. Po 120 minutach okazało się, że zdecydują rzuty karne. Jeśli tego dnia by się nie udało, Hiszpania nie byłaby mistrzem Europy, a Mistrzostwa Świata byłoby dużo trudniejsze do wygrania - powiedział przed niedzielnym starciem z Włochami Iker Casillas, który chwilę później zabrał głos w sprawie reprezentacyjnej atmosfery. - Jeśli Euro odbywałoby się rok wcześniej, mielibyśmy problem. Nie dlatego że czujemy się ze sobą źle, ale dlatego że krzyżowały się interesy dwóch zespołów. Z czasem jednak zaczęliśmy się śmiać. Wówczas było dużo napięcia. Gdy ktoś popełnia błąd, musimy wyciągnąć z tego pozytywne wnioski i wszyscy zachowali się wyśmienicie, poszliśmy dalej, po czym skupiliśmy się na naszych zespołach i reprezentacji.

- Ogłoszono nas mistrzami Europy jeszcze przed grą, ale na szczęście nie myślimy o przeszłości. Tak, gramy świetnie w ostatnich czterech latach. Byliśmy mistrzami świata i Europy, ale to już za nami i nie możemy żyć z pamięcią o tamtych wydarzeniach. Chcemy dobrze wypaść na tegorocznym Euro i wygrać ponownie. Jesteśmy świadomi, że takie proroctwa nie mają wartości. Idziemy krok po kroku, ponieważ wiemy, co robić, aby wygrać. Gdy strzelimy cztery gole, nie pomyślimy, że w kolejnym meczu będzie tak samo. Wszyscy widzą w nas faworytów. Postaramy się rozegrać jak najlepszy turniej, aby ludzie wciąż cieszyli się reprezentacją. Zobaczymy, czy szczęście będzie po naszej stronie, a piłka będzie wpadać do siatki. To, co jest pewne, to zaangażowanie i poświęcenie każdego piłkarza tego zespołu. Jeśli jest nerwowo, dobrze, przynajmniej dla mnie. To oznaka zdenerwowania przed emocjonującymi i ekscytującymi finałami nowych rozgrywek. Wiemy, że jesteśmy w centrum uwagi wszystkich kibiców.

- Chcemy powtórzyć wyczyn sprzed czterech lat, ale wiemy, że będzie trudno, ponieważ piętnaście innych reprezentacji będzie chciało zrobić to samo, co my. Nie wierzę, że kibice we mnie wątpią albo myślą, że mam zapewnione miejsce w składzie, dlatego że w reprezentacji nikt nie jest pewny. Mamy dwudziestu trzech piłkarzy pierwszej jedenastki, każdy może grać od początku. Rywalizacja jest bardzo dobra, ponieważ sprawia, że w grupa więcej od siebie wymaga. Nie wyobrażam sobie, że ludzie we mnie wątpią, tak samo jak w żadnego innego naszego bramkarza.

- Oglądaliśmy wideo z meczami Włochów i to jest prawdziwe equipazo. Mają bardzo interesujących zawodników. To odmłodzona reprezentacja złożona z piłkarzy Juventusu, który był mistrzem kraju, ale jednocześnie taka, która utrzymała doświadczenie w postaci De Rossiego, Pirlo czy Buffona. Nawet przez chwilę nie myśleliśmy, że będzie to łatwe spotkanie, mamy do nich ogromny szacunek.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!