Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

RealMadryt.pl w Monachium - Żądza, zawziętość i pożądanie

Do meczu mniej niż sześć godzin i trzydzieści minut

Pisałem już dzisiaj o tym, jak największe niemieckie media postrzegają mecz z Realem Madryt. Teraz pora na lokalne gazety. Jedno jest pewne - atmosfera z minuty na minutę robi się coraz bardziej gorąca. Licznik na oficjalnej stronie Bayernu Monachium bije nieubłaganie - do meczu na Allianz Arena sześć godzin i trzydzieści minut!

Dziennik TZ dodatek sportowy tytułuje słowami Juppa Heynckesa z przedmeczowej konferencji prasowej: „Żądza, zawziętość i pożądanie”. Stacja S-Bahn Fröttmaning, najbliżej położona Allianz Areny, już czeka na przybycie gości. Na meczu zjawi się 66 tysięcy widzów. Wszystkie bilety zostały wyprzedane.

- Liga jest już odfajkowana. Tu wciąż mamy szanse i będziemy walczyć! - zapowiada kapitan Bayernu, Phillip Lahm. - My, piłkarze, niecierpliwimy się na myśl o meczu z Realem - dodaje Holger Badstuber. Dla Bayernu Monachium cel jest jasny. - Jeśli zapytałby mnie pan przed sezonem, co bym wolał: finał Ligi Mistrzów na własnym stadionie czy mistrzostwo Niemiec... Odpowiedź byłaby bardzo prosta - zapewnił Uli Hoeneß.

- Mamy szansę zagrać finał Ligi Mistrzów na własnym stadionie. Taka okazja zdarza się raz w życiu. Żądza, zawziętość i pożądanie będą kluczem do celu. Jose Mourinho pobił wszystkie rekordy bramek, które przez lata trwały w Madrycie. To będzie spektakularny mecz - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Jupp Heynckes.

Ekspert dziennika TZ, Wollf-Christoph Fuss zauważa, że Bayern wciąż walczy o tytuł i spełnienie tego celu jest realne. Zdaniem komentatora telewizji Sat 1, „mimo niepowodzenia w Bundeslidze, Duma Bawarii od trzech lat ściśle zalicza się do europejskiej czołówki. Przecież dwukrotnie dotarli do półfinału Ligi Mistrzów. Grali w finale. A gdzie wtedy była Borussia? Jeśli chodzi o Ligę Mistrzów, to trudno rywalizować z Barceloną, która od kilku sezonów zdominowała europejską piłkę. Trudno także mierzyć się z olbrzymimi pieniędzmi, jakie wydaje Real Madryt. 94 miliony euro za jednego piłkarza? Bayern może o tym tyko pomarzyć”.

Howard Webb będzie złym omenem? Anglik sędziował finał Ligi Mistrzów w 2010 roku. Bayern przegrał wówczas z Interem Mediolan, 0:2. Przed trzema laty Webb prowadził także spotkanie w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Bayern przegrał z Barceloną, 0:4. Pozostałe trzy spotkania z Howardem Webbem w roli arbitra głównego były już mniej dramatyczne. W kwietniu 2008 roku w starciu z Getafe w Lidze Europy było 1:1. W grudniu 2008 Bayern pokonał 3:2 Olympique Lyon, a we wrześniu 2009 roku zremisował bezbramkowo z Juventusem. Także Arjen Robben niezbyt miło wspomina sędziego, który prowadził finał mistrzostw świata w 2010 roku. Holandia przegrała z Hiszpanią, a Robben skończył spotkanie z żółtą kartką. Na stadionie w Monachium Howard Webb sędziował spotkanie Niemiec z reprezentacją Czech, które zakończyło się zwycięstwem gości, 3:0. Jednym słowem – pechowy sędzia dla Niemców.

Abendzeitung informuje z kolei o trzech paniach: matce, córce i wnuczce, które z wielkim zaangażowaniem fascynują się piłką nożną. Marii Furtwänger, Kathrin i Elisabeth Ackermann oczywiście nie zabraknie na dzisiejszym spotkaniu na Allianz Arena.



Jak już wspominałem – w Monachium jak mantrę powtarza się o korzystnym bilansie spotkań Bayernu Monachium z Realem Madryt. Na cztery półfinały – trzy razy dalej przechodził Bayern! W radio co piętnaście minut prowadzący przypominają o nadchodzącym spotkaniu…

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!