Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Ayoba Mundialeiro! - dzień 3

Nudy, nadal nudy i nowe Niemcy

Lisy Pustyni 0:1 Słowenia
Słoweńcy - pierwsza reprezentacja tego Mundialu, która nie ma swojego przydomka. Licho. Równie licho rzeczy się miały na murawie stadionu w Polokwane i gdyby nie wspaniałomyślny Faouzi Chaouchi, spotkanie skończyłoby się podziałem punktów. Przedstawiciel ligi polskiej na Mundialu, Andraž Kirm, równie blady co reszta współplemieńców, lecz pierwsze, historyczne na Mistrzostwach zwycięstwo dla Słowenii wywalczył. I lidera ma.

Algieria prezentowała się malowniczo i heroicznie w dramatycznych bojach z Egiptem w 2009 roku. Gdy przyszło zagrać na Mundialu, było już tylko dramatycznie. Warto nadmienić, że był to pierwszy w historii MŚ mecz na nawierzchni mieszanej - naturalnej z domieszką sztucznej. Chaouchi i jego koledzy tłumaczyli po meczu, że to było przyczyną nagłego odbicia piłki, które doprowadziło do utraty bramki. Słoweńcy również nie byli zadowoleni ze stanu murawy.

Białe Orły 0:1 Czarne Gwiazdy
Ach, te Białe Orły... na tle Czarnych Gwiazd... pokpiły sprawę dokumentnie. Serbowie, jak zawsze obdarzeni talentem w ilości wywołującej grymas niesprawiedliwości na twarzy kibica polskiej kopanej, jak zwykle skomplikowali sobie życie. Przegrali walkę w środku pola, podawali zbyt niecelnie, grali ślamazarnie. Dopiero w dziesięciu Serbowie pokazali piłkę bardziej bezpośrednią, co przyniosło im kilka sytuacji bramkowych. Szybsze podania, szybsze poruszanie się po boisku - taka piłka może jeszcze przynieść im sukces. Lecz Niemcami zagrają o przetrwanie, a w takich sytuacjach z reguły nie potrafią utrzymać nerwów na postronku.

Czarne Gwiazdy? Również jak zwykle - siła, wybieganie, kondycja, motoryka, walka - wulkany energii. Nieokiełznane taktycznie, porywające się w pojedynkę, z piłką przy nodze, na dwóch, trzech piłkarzy rywala. Jakaż szkoda, że nie ma Michaela Essiena. Ech, Michael, co za stratę żeś im tą kontuzją fatalną uczynił. Istnieje wprawdzie możliwość, że ta drużyna okrzepnie, w meczu z Australią zaprezentuje się dojrzalej taktycznie, w uścisku z Niemcami dorośnie, a Kwadwo Asamoah stanie się najlepszym afrykańskim rozgrywającym od czasów, gdy drużyną Ghany kierował wspaniały Abédi Pelé. Mundialowe koleiny afrykańskich drużyn każą jednak przypuszczać, że szanse na to takie, jak na Korwina-Mikke w Belwederze.

Grał przyszły Merengue?

Serbia - Ghana 0:1
Minuty92
Gole0
Strzały2 (0)
Asysty0
Podania kluczowe0
Odbiory5
Straty7
Faulował1
Faulowany2
Kartki -

"Na papierze" Ivanowić z Kolarovem mają wszystko, aby zostać najlepszą parą bocznych obrońców w tych Mistrzostwach. Wczoraj grali jednak niemrawo i bez przekonania, że warto podejść wyżej. Po obu flankach Ghany, gdzie powinien być ofensywny przeciąg, były co najwyżej powiewy zefirku. Przymierzany do Realu Kolarov grał poprawnie w defensywie, oddał soczysty i minimalnie niecelny strzał z rzutu wolnego, ale za nic więcej pochwalić go nie można.

Die Nationalelf 4:0 Socceroos
Dwa dni przed finałem Mundialu w 1986 roku trener Niemców, Franz Beckenbauer, na pytanie niemieckiego dziennikarza o wyjściowy skład wybuchnął śmiechem. "O Boże, uwierzysz, że z takimi piłkarzami doszliśmy aż do finału?". Po przegranym meczu z Argentyną podsumował - "W sumie to dobrze, że przegraliśmy. Gdybyśmy wygrali, byłaby to klęska dla futbolu".

Czas, gdy w niemieckim zespole grali rzetelni wyrobnicy o rozmiarze uda sięgającym ponad pół metra, twory augenthaleropodobne, minął wraz z Mistrzostwami przed czterema laty - grę drużyny Klinsmanna określono mianem "sexy football". Wczoraj było bardzo sexy. Łatwość w konstruowaniu akcji imponowała, lekkość (o Boże, lekkość i niemiecka reprezentacja) w zdobywaniu przestrzeni biła po oczach. Niemcy, ustawieni w taktyce 4-2-3-1, szli odważnie do przodu i paradoksalnie, jak na nich, najmniej pewnie wyglądali wczoraj w defensywie.

Jak bardzo na zmianę stylu gry wpływ ma nowa generacja piłkarzy, potomków imigrantów z połowy Europy, która zaczyna współrządzić w niemieckim zespole? Ostatnie edycje młodzieżowych ME do lat 17, 19 i 21 wygrywali Niemcy. Nikomu wcześniej to się nie udało, nawet wyjątkowo hojnie obdarzonym młodzieżowym talentem Hiszpanom. W tych mistrzowskich, juniorskich reprezentacjach również roi się od "nowych Niemców".

A i to nie wszystko. W listopadzie ubiegłego roku niemiecka kadra do lat 16 rozegrała towarzyskie spotkanie z rówieśnikami z Turcji. Skład : Odisseas Vlachodimos - Noah Korczowski, Leart Pacarada, Nico Perrey, Robin Yalcin - Levent Aycicek, Emre Can, Michael Knötzinger - Okan Aydin, Mirco Born, Mattia Maggio. Niemcy wygrali zresztą 4:1.

Wracając do wydarzeń w Durbanie. Nie sposób o prawdziwej sile niemieckiej reprezentacji wnioskować po pierwszym spotkaniu, w dodatku z bardzo słabo grającą, w buszu zagubioną reprezentacją Australii. Możemy być jednak pewni, że niemiecki Mannschaft grą nie zanuży, kibica nie uśpi i do oglądania piłki zniechęcał nie będzie, jak za czasów skutecznego mordowania futbolu przez ekipy Beckenbauera, Vogtsa, Ribbecka czy Völlera.

Wuwuzele trąbi: Uważaj na niego trenerze, kolego, uważaj na niego. Jest nabuzowany i chętny, prosto z ławki wyjęty, uważaj właśnie dlatego.

63. minuta meczu Urugwaj - Francja, na boisko wchodzi Urugwajczyk Lodeiro. 18 minut później opuszcza boisko z dwoma żółtymi, a w konsekwencji czerwoną kartką na koncie. Urugwaj bezbramkowo remisuje.

58. minuta meczu Algieria - Słowenia, na boisko wchodzi Algierczyk Abdelkader Ghezzal. 15 minut później opuszcza boisko z dwoma żółtymi, a w konsekwencji czerwoną kartką na koncie. 6 minut później Algieria traci gola i przegrywa 0:1.

63. minuta spotkania Serbia - Ghana, na boisko wchodzi Serb Zdravko Kuzmanović. 20 minut później w idiotyczny sposób prowokuje rzut karny, próbując wybić piłkę ręką. Serbia traci gola i przegrywa 0:1.

Przypadek?

Wpadka dnia: Sorry, Panie Chaouchi. Nawierzchnia mieszana czy nie, wpadka jest wpadką.

Zawodnik dnia:

Niemcy - Australia 4:0
Minuty74
Gole0
Strzały2 (1)
Asysty1
Podania kluczowe1
Odbiory1
Straty11
Faulował1
Faulowany1
Kartkiżółta

Mesut Özil przejmuje schedę po Michaelu Ballacku. Dwudziestodwuletni rozgrywający Werderu Brema w debiucie na Mundialu grał tak, jakby nic innego w życiu nie robił tylko... od dziecka grał na Mundialu. Przegląd pola, podania, drybling, nieszablonowe zagrania, szybkość decyzji. Pewny kandydat do miana odkrycia turnieju.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!