Advertisement
Menu
/ goal.com

Xabi: Chciałbym powtórzyć sukcesy Zidane'a w Realu

Hiszpański pomocnik w wywiadzie dla <em>goal.com</em>


















Xabi Alonso zostanie zapamiętany w Liverpoolu nie tylko z powodu wytrwałej pracy w środku pola, lecz także ze zdolności do zagrań z pogranicza magii, jak długie, celne podania czy strzały z dystansu oraz loby nad bramkarzami. Teraz gdy trafia do Realu Madryt, myśli o piłkarzu, któremu chciałby dorównać.

Zidane
Grałem przeciwko Zidane'owi, gdy ten bronił barw Realu Madryt oraz w meczu Hiszpania - Francja na Mistrzostwach Świata w Niemczech. To była zupełnie inna klasa niż każdy inny. On był po prostu niesamowity. Na boisku robił rzeczy najtrudniejsze, a w jego wykonaniu wyglądały tak prosto. Wspaniale było go oglądać, grać przeciwko było przyjemnością. To był światowy szczyt i chciałbym powtórzyć jego sukcesy.

Barcelona
Jechać na Camp Nou i wygrać z panującą wówczas w Europie i w Hiszpanii Barceloną, to był sprawa nieporównywalna z niczym. Pokonaliśmy ich 2:1 w Lidze Mistrzów w sezonie 2006/07. To była dla nas wyjątkowa noc, przed pełnym, stutysięcznym stadionem. Mało który zespół, potrafi to zrobić. Cała moja rodzina i przyjaciele byli wtedy na trybunach. Byłem dumny. Gdy grałem na Camp Nou w barwach Realu Sociedad, zawsze przegrywaliśmy. Może to i normalne dla mniejszego klubu, ale Liverpool i Real mają inne oczekiwania. Dla Barcelony mecz z Realem to coś więcej niż zwykłe spotkanie. Mają fantastyczny zespół z wielkimi zawodnikami, jak Xavi, który z piłką zrobi wszystko. Guardiola sporo wie o piłce i zna psychikę zawodników. Wszystko co robi, robi dobrze. Ale poczekajmy na rozwój wydarzeń. W futbolu możliwe jest wszystko.

Gerrard
On ma niesamowitą moc, gdy wpada w pole karne i tratuje tam wszystkich. Czasami musisz mu na to pozwolić. A i tak zaraz wróci, tak szybko, jak to możliwe. Gdy graliśmy razem, zespól był zbalansowany i dobrze funkcjonował.

Kibice na Anfield
Nie ma znaczenia twój społeczny status, tam wszyscy się mieszają, razem siedzą i razem dopingują. Gdy w jednym z meczów z Arsenalem w 2007 roku kibice oddawali hołd tragicznie zmarłym fanom The Reds, przez sześć minut nie mogłem nic powiedzieć, tak było głośno. Czuliśmy, że nie tylko kibice oddają im hołd, lecz my również.Kibice Liverpoolu są niesamowici, są wielcy.

Studia
Przed przybyciem do Liverpoolu studiowałem biznes. Zostało mi jeszcze dziesięć przedmiotów do zaliczenia. Po zakończeniu kariery przeniosę się do San Sebastian i wtedy skończę studia. To coś, co chciałbym robić w przyszłości. To dla mnie bardzo ważne, a moi rodzice zawsze zachęcali mnie do studiowania. Moi koledzy ze szkoły średniej uczyli się nadal na Uniwersytecie, ja też zawsze chciałem rozwijać swe pozasportowe zdolności.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!