Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

RealMadryt.pl w Madrycie: Przed meczem z Al-Ittihad

26 lipca godzina 22.30

Cristiano Ronaldo już dawno pokonał etap, w którym wyskakuje człowiekowi z lodówki tuż po jej otwarciu. Cristiano Ronaldo jest w tej kwestii daleko z przodu. Można odnieść wrażenie, że opanował w Madrycie większość marketingowej przestrzeni i wyskoczy zza każdego mijanego drzewka, z każdego kubka każdego napoju, nie da spokoju nawet wtedy, gdy schowasz się w kasie pancernej, bo pewnie i tam będzie czekał.

Na każdej stacji metra wielkie billboardy z Cristiano. W korytarzach pomiędzy peronami trochę mniejsze billboardy z Cristiano. Wczoraj na stacji Tirso de Molina uwagę zwracał człowiek, który biegał tam i z powrotem licząc reklamy z Portugalczykiem i pokrzykując "kolejna, kolejna!!".

Ogromne oczekiwania
I tak, jak Ronaldo zapełnia przestrzeń w Madrycie, tak dzisiejsze spotkanie z Al-Ittihad wypełnia tematy rozmów w madryckich knajpkach i pod liczne uczęszczanymi parasolkami. Wystarczy mieć na sobie koszulkę, czapkę, znaczek klubowy, cokolwiek z nazwą lub logiem klubu. Ba, wystarczy mieć tapetę w laptopie nawiązującą do Realu Madryt, a już ktoś obok zagaduje, już ktoś zwraca uwagę, że mańana mecz, że trzeba wygrać i żeby ładnie zagrali, że Bernabéu czeka na nowe gwiazdy, chce je wreszcie zobaczyć w akcji i oklaskiwać, i wielbić.

Zainteresowanie jest ogromne, a widać to zwłaszcza podczas Tour de Bernabéu i w oficjalnym sklepie Realu Madryt. To nie jest sytuacja taka, jak w marcu, gdy byliśmy tutaj ostatni raz. Wtedy było spokojnie i nietłumnie. Teraz w sklepie szum i gwar, a wizyta na stadionie przypomina bardziej wizytę w zatłoczonym muzeum Prado, niż spokojny spacer w klimatyzowanych pomieszczeniach. Tutaj znajdziecie krótki filmik nakręcony w Tienda Bernabéu.Krótki, gdyż nie wolno korzystać tu z kamery, na co zwrócił uwagę jeden z ochroniarzy.

A przecież w Madrycie, jak w całej Hiszpanii, właśnie zaczyna się sezon wakacyjnych urlopów i wyjazdów. W piątkowe popołudnie korki na autostradach wyjazdowych z Madrytu sięgały kilkunastu kilometrów. Na ulicach ruch mniejszy niż zwykle, w sklepach pustki, niewiele się dzieje. Upał panuje ogromny, wszyscy albo wyjeżdżają, albo chowają się po domach. Wczoraj cieszono się, że były "tylko" 33 stopnie w cieniu, dzisiaj zapowiada się na więcej. W zasadzie tylko jedna pora doby przynosi wytchnienie - wczesny ranek, tak do godziny dziewiątej, gdy powietrze jest świeże po nocy i wieje przyjemny, chłodny wietrzyk. Przez pozostałe 20 godzin "Madryt płonie". :)

Na szczęście mecz dopiero o 22.30. Estadio Santiago Bernabéu po raz pierwszy ujrzy nowy projekt Realu Madryt, zobaczy razem grających nowych zawodników i zapragnie się nimi i nowym zespołem zachłysnąć. Chociaż brak jeszcze Kaki i Albiola, chociaż mówi się jeszcze o kolejnych transferach, chociaż nie zagrają dziś Iker i Sergio, a mecz tylko towarzyski i to z mało znaną w Europie drużyną, to i tak szykuje nam się wieczór wyjątkowy i szczególny.

Kilka słów o rywalu
Pierwszym rywalem w turnieju towarzyskim Copa de la Paz będzie jedna z najlepszych saudyjskich drużyn Al-Ittihad Dżudda. To sześciokrotny mistrz Arabii Saudyjskiej i dwukrotny zwycięzca Azjatyckiej Ligi Mistrzów (2004 i 2005), a także uczestnik pierwszego Klubowego Pucharu Świata w 2005 roku, gdzie zespół z Dżuddy awansował do półfinału. Klub został założony w 1928 roku, jest najstarszym w Arabii, nosi przydomek Tygrysy.

W jego barwach gra jeden z najlepszych saudyjskich piłkarzy, Hamed Al-Montashari, wybrany Najlepszym Zawodnikiem Azji cztery lata temu. Barw reprezentacji kraju bronił 36 razy, zdobył sześć bramek. Gra na pozycji obrońcy. Grał na ostatnim Mundialu w Niemczech.

Trenerem "Tygrysów z Dżuddy" jest Francuz Bruno Metsu. Ten sam, który na Mundialu w 2002 roku wprowadził pamiętny Senegal do ćwierćfinału rozgrywek. W Al-Ittichad występowali tak znani piłkarze, jak Bebeto, Roberto Donadoni, Mohamed Kallon, Tijjani Babangida czy Rob Witschge.

Kadra na mecz:
Bramkarze: Dudek i Adán;
Obrońcy: Salgado, Marcelo, Metzelder, Torres, Garay i Agus;
Pomocnicy: Gago, Lass, Sneijder, Cristiano, Robben, Guti, Drenthe i Granero;
Napastnicy: Benzema, Raúl, Higuaín i Negredo.

Kontuzjowani: Pepe, Van Nistelrooy i Diarra.
Nieobecni decyzją trenera: Huntelaar, Van der Vaart i Heinze.
Na wakacjach: Casillas, Ramos, Albiol i Kaká.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!