Iker: Obecnie nie stać nas na zdobywanie tytułów

Iker Casillas przyznał dzisiaj w programie El Mirador, że Realu Madryt "nie stać na dzień dzisiejszy na zdobywanie tytułów. Barcelona ma nad nami dziewięć punktów przewagi i gra naprawdę bardzo dobrze. Ale sezon jest długi. Przed dwoma laty zdobyliśmy mistrzostwo, chociaż w pewnym momencie traciliśmy do Barcelony osiem punktów. Jednak udało się nam tę stratę odrobić i w ostatniej kolejce sięgnęliśmy po tytuł", wyznał golkiper Blancos.

- Przechodzimy przez beznadziejną passę. W defensywie jesteśmy wręcz bezbronni. Jako pierwszy biorę na siebie za to odpowiedzialność. Naprawdę nie możemy pod tym względem nic zrobić. To po prostu się zdarza i trzeba przez to przebrnąć. Rywal podchodzi pod naszą bramkę trzy razy i zdobywa trzy gole. To jasne, że to wina nas wszystkich - dodał Iker.

- To mój dziesiąty sezon w La Liga i muszę przyznać, że początek tego sezonu jest najgorszym w mojej karierze. Sevilla miała trzy okazje i zdobyła trzy bramki. My natomiast stworzyliśmy sobie dużo więcej sytuacji. Wydaje mi się również, że powinny zostać podyktowane dwa rzuty karne na naszą korzyść. Naprawdę nie chcę poruszać tematu sędziowania, ale trzeba chyba zacząć mówić o tym głośno, gdyż już od jakiegoś czasu jesteśmy nagminnie krzywdzeni poprzez decyzje sędziowskie - wyznał Casillas.

Na koniec hiszpański golkiper przyznał, że według niego Real Madryt stać na "pokonanie Barcelony. Wszyscy zawodnicy, którzy udadzą się na Camp Nou, muszą wybiec na boisko z przeświadczeniem, że naszym celem jest zwycięstwo. Musimy walczyć w imię tego herbu i dać z siebie wszystko".