Liga ACB: O jeden punkt

Real Madryt pod wodzą Joana Plazy pokonał po bardzo zaciętym meczu Iurbentię Bilbao 79:78, zdobywając decydujący punkt w ostatnich sekundach gry. To cenne wyjazdowe zwycięstwo aktualnych mistrzów Hiszpanii.

W pierwszej kwarcie ciężar gry spoczywał na Felipe Reyesie i Raúlu Lópezie. Z czasem obrona gospodarzy była coraz trudniejsza do przejścia pod koszem, dlatego też nasi gracze próbowali szczęścia rzutami z dystansu, ze średnim skutkeim. Mimo wszystko utrzymywaliśmy prowadzenie, w pewnym momencie nawet 41:32.

Im dłużej trwał mecz, tym rosła rola Felipe Reyesa, kapitana Realu Madryt. Hiszpan zdobył łącznie 23 punkty i był praktycznie nie do powstrzymania przez graczy gospodarzy. Wspierał go Charles Smith, zwłaszcza w drugiej części meczu, gdy dołożył swoje punkty i świetnie grał w obronie, notując dwa kluczowe bloki i jeden przechwyt.

Na czwartą kwartę wychodziliśmy z pięciopunktowym prowadzeniem, które zresztą szybko wzrosło do dziesięciu oczek. I w tym momencie drużyna stanęła, a Iurbentia nie tylko odrobiła straty, ale jeszcze wyszła na jednopunktowe prowadzenie (78:77)! Do końca spotkania pozostało 8 sekund. Na cztery sekundy przed końcem kluczowe 2 punkty rzucił dla nas Alex Mumbrú, a Hervelle pod naszym koszem zablokował Reckera! I Real Madryt mógł cieszyć się ze zwycięstwa wywalczonego w dramatycznej końcówce, sprzyjającej wręcz atakowi serca.

78 - Iurbentia Bilbao Basket (14+18+24+22): Marcelinho Huertas (8), Recker (8), Quincy Lewis (8), Banic (12), Ilic (8) - Salgado (8), Vázquez (13), Savović (4), Rancik (9), Pasalic (-);
79 - Real Madryt (18+23+20+18): Raúl López (12), Bullock (2), Mumbrú (8), Hervelle (4), Reyes (23) - Tunceri (10), Pelekanos (4), Charles Smith (13), Iturbe (3), Papadopoulos (-).

• Skrót spotkania (ACBTV)
• Statystyki
• Tabela Ligi ACB