Advertisement
Menu
/ marca.com

MARCA: Powrót na Superpuchar Hiszpanii celem Carvajala

Kapitan Królewskich kontynuuje rekonwalescencję, celując w powrót na turniej w Arabii Saudyjskiej.

Foto: MARCA: Powrót na Superpuchar Hiszpanii celem Carvajala
Dani Carvajal. (fot. Getty Images)

Joel del Río z dziennika MARCA stwierdza, że kiedy Real Madryt przechodzi przez jeden z najtrudniejszych okresów, do głosu dochodzą postacie, których znaczenie wykracza poza płytę boiska. Dani Carvajal jest niewątpliwie jedną z nich. To nie tylko elitarny prawy obrońca, ale kapitan, który potrafi podnieść drużynę na duchu w trudnych chwilach, dodać jej otuchy i odwagi, gdy tego potrzebuje. Jego nieobecność była odczuwalna zarówno na boisku, jak i poza nim, a jego powrót jest wyczekiwany niczym powiew świeżego powietrza w szatni, która pragnie znów się uśmiechnąć.

Podczas krótkiej przerwy świątecznej, gdy większość jego kolegów z drużyny korzysta z kilku dni wolnego do 29 grudnia, Carvajal kontynuuje rehabilitację w Valdebebas, zdeterminowany, aby skrócić czas rekonwalescencji i być w formie na pierwsze mecze w 2026 roku. Artroskopia, którą przeszedł 27 października, wskazała na okres rekonwalescencji od sześciu do dziesięciu tygodni. Cel: powrót na początku roku, ze szczególnym uwzględnieniem Superpucharu Hiszpanii, w którego półfinale Real Madryt zmierzy się z Atlético (8 stycznia).

Xabi Alonso, świadomy kruchości drużyny w defensywie, nie kryje obaw o kontuzje nękające zespół. „Jest wiele czynników. To nie tylko jeden. Przy dużym obciążeniu pracą ryzyko kontuzji jest większe. Przydarzyła się ostatnio Militão i to bardzo nas osłabia. Zarówno Trent, jak i Carvajal są kontuzjowani, a Fede nie mógł dziś zagrać. Trzeba polegać na kreatywności, a ja cenię wysiłek zawodników” – przyznał trener.

MARCA dodaje, że powrót Carvajala byłby też emocjonalnym zastrzykiem dla szatni, która potrzebuje doświadczonych i silnych liderów. Przywództwo defensora to efekt lat zaangażowania, rywalizacji i rozumienia, czym jest Real Madryt. Dani jest wzorem do naśladowania dla młodszych zawodników.

MARCA informuje, że na razie według klubu najważniejsza jest ostrożność. Real woli nie podejmować ryzyka i pozwoli Carvajalowi powoli wrócić do formy. Jednak ekscytacja jest wyczuwalna: powrót kapitana na boisko oznaczałby coś więcej. Byłby to powrót kluczowego zawodnika, który pobudziłby drużynę i dał impuls projektowi, który w trakcie odbudowy potrzebuje liderów takiego kalibru. Jednak w Realu Madryt mają wątpliwości, czy Hiszpan zdąży wrócić na Superpuchar Hiszpanii, czy nie. „Pracujemy nad tym” – mówią w Valdebebas, świadomi wagi jego powrotu… ale bez pośpiechu, aby uniknąć dalszych kłopotów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!