Pau Quesada: Musimy pokazać najlepszą wersję dla naszych kibiców i dla nas samych
Pau Quesada wziął udział w konferencji prasowej przed meczem 5. kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzyń z Wolfsburgiem (dziś, 21:00). Przedstawiamy wypowiedzi trenera Realu Madryt z tego spotkania z dziennikarzami.
Pau Quesada. (fot. Getty Images)
– Odczucia przed meczem z Wolfsburgiem? Bardzo dobrze przygotujemy się do tego spotkania i postaramy się, by piłkarki coraz lepiej się odnajdywały. We wtorek spróbujemy znaleźć najlepszą wersję siebie.
– Analiza rywala? To jeden z najlepszych zespołów w Europie. Widać było w meczach z PSG czy Manchesterem United, jaką prezentują formę i jak bardzo są konkurencyjne. To połączenie bardzo doświadczonych zawodniczek, które doskonale znają rozgrywki, z młodymi piłkarkami, które przyszły w tym sezonie. Będą bardzo agresywne i musimy pokazać swoją najlepszą wersję, jeśli chcemy zagrać na ich poziomie.
– Walka o zwycięstwo? Każdy zdobyty punkt dawałby nam awans. Wygrana pozwoliłaby nam je wyprzedzić i do tego będziemy dążyć przy wsparciu naszych kibiców. W ostatnich minutach spotkania z Realem Sociedad te trybuny na Di Stéfano dały nam dodatkowy impuls, dzięki któremu zdobyliśmy trzy punkty. Zawodniczki są bardzo skoncentrowane i chcą rozegrać wielki mecz przeciwko wielkim rywalkom.
– Nasze mocne strony? Jesteśmy zespołem bardzo agresywnym w pressingu, co nie pozwala rywalkom zbyt dużo biegać ani spokojnie prowadzić piłki. Chcemy podtrzymać tę agresywność w fazie defensywnej. Z piłką chcemy być bardzo dynamiczni. Wiemy, że one nie pozwolą nam długo utrzymywać się przy piłce, dlatego musimy umieć znaleźć odpowiedni moment, zdezorganizować je, a potem grać bardziej wertykalnie. To zespół, który świetnie wykorzystuje przestrzeń. Zapowiada się bardzo wyrównany i atrakcyjny mecz.
– Przesłanie do piłkarek? Rozmawialiśmy o konieczności bardzo dobrej obrony pola karnego, ponieważ Wolfsburg to zespół, który atakuje dużą liczbą zawodniczek i ma dobre piłkarki do wykończenia akcji. Nie możemy gubić krycia. Musimy potrafić odzyskać piłkę i znaleźć tym pierwszym podaniem wolną zawodniczkę, aby zacząć akcję i zadać im cios szybkim wyjściem. Musimy bardzo dobrze czytać mecz i jego momenty. Zespół jest pod tym względem dojrzalszy, a ten rywal będzie tego od nas wymagał jeszcze bardziej.
– Gra na Di Stéfano? Gra Di Stéfano daje nam dodatkową energię. Widać to po zawodniczkach. Po sposobie, w jaki podchodzimy do meczu, jak go odczuwamy i jak kibice dają nam ostatni impuls, by bronić i atakować pole karne. Czujemy się tu bardzo komfortowo. Zarówno w Lidze Mistrzyń, jak i w lidze nasze liczby są tu bardzo dobre. Przyjeżdża świetny rywal i musimy pokazać naszą najlepszą wersję dla naszych kibiców i dla nas samych.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze