El País: Zapomina się, że Vinícius to ważne aktywo Realu Madryt
Trener Królewskich publicznie zamknął sprawę Brazylijczyka. Klub podchodzi do tematu bardzo spokojnie, bo bardzo ceni piłkarza.
Vinícius na Santiago Bernabéu. (fot. Getty Images)
„Vini zachował się świetnie, nienagannie, przemówił od serca, ze szczerością. Ja byłem bardzo zadowolony i od tego momentu dla mnie temat jest zamknięty. [...] Nie będzie żadnych represji”, powiedział Xabi Alonso przed meczem z Valencią w kontekście kontrowersji wokół zachowania Brazylijczyka przy zmianie w meczu z Barceloną.
Ku zaskoczeniu wielu osób, klub od początku wykazywał wielkie zrozumienie wobec zachowania 25-latka. „Ma swój charakter, taki już jest, ale to chłopak o wielkim sercu. Jest życzliwy”, mówili ludzie z klubu po Klasyku. „Życie to lekcje. Dla niego na pewno tak było. I także dla trenera”. Ostatnie zdanie zawiera jeden z kluczowych elementów ukrytego konfliktu, który w niedzielę ujawnił się na murawie Bernabéu, wskazuje David Álvarez z El País.
W loży nie zgadzano się z decyzją Xabiego, by zmienić Viníciusa w 72. minucie Klasyku przy wyniku 2:1 i tak dobrym występie atakującego. Działaczom bliżej było do dąsów zawodnika niż bezwarunkowego wspierania trenera. Kluczem do tego jest spojrzenie na Viniego nie tylko jako sportowca, w tym decydującego zawodnika dla dwóch ostatnich zdobytych Pucharów Europy i aktualnego posiadacza tytułu FIFA The Best, ale także jako bardzo cennego aktywu, które klub powierza w opiece szkoleniowcowi pierwszego zespołu.
Dziennikarz przypomina, że nieco ponad rok temu dyrektor generalny José Ángel Sánchez otrzymał telefon z Arabii Saudyjskiej z ofertą zapłacenia 300 milionów euro za Brazylijczyka. Agenci piłkarza odbyli wtedy serię spotkań z Saudyjczykami, by ocenić tę opcję pod względem indywidualnym. Dało to obraz sytuacji piłkarzowi, ale także realną wycenę klubowi. Królewscy wciąż utrzymują, że jedyna szansa na odejście 25-latka to wpłacenie miliardowej klauzuli odejścia, nawet jeśli 300-milionowa operacja byłaby rekordem w historii futbolu. Umowa zawodnika wygasa w 2027 roku.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze