Advertisement
Menu
/ marca.com

Pierwsza drużyna ograła Castillę po golach Bellinghama i Endricka

Jak wyglądał środowy sparing w Valdebebas?

Foto: Pierwsza drużyna ograła Castillę po golach Bellinghama i Endricka
Jude Bellingham. (fot. Getty Images)

W trakcie drugiej w tym sezonie przerwy na kadrę Jude Bellingham został w Valdebebas. Po rozmowie z Tuchelem wszyscy zgodzili się co do jednego: najlepiej myśleć o przyszłości. Real Madryt i sztab szkoleniowy to zrozumieli, a Xabi Alonso wziął na siebie jego indywidualny plan. Dziesięć dni, by na nowo dogadać się z własnym ciałem, z grą… i z samym sobą. „Po powrocie, z dwoma dodatkowymi tygodniami treningu, będzie z dnia na dzień coraz lepszy i ważny na październik. Teraz mamy na to czas, bo stracił dużą część okresu przygotowawczego. Przed nami intensywny kalendarz: Getafe, Juve, Barcelona…”, przyznał Xabi Alonso, przypomina MARCA.

Kapitalny lob i… gra na „dziesiątce”
Na ostatnim treningu przed zasłużonym czterodniowym odpoczynkiem Bellingham znów się uśmiechnął. W sparingu z Castillą strzelił kapitalnego loba. Milimetrowe podanie Asencio, przyjęcie na jeden kontakt i delikatna podcinka nad bezradnym Mestre. Xabi powierzył mu batutę i – grając na „dziesiątce”, gdzie w swoim pierwszym sezonie w bieli błyszczał jak mało kto – Anglik pewnie wspina się z powrotem do wyjściowej jedenastki Królewskich.

Zespół Xabiego Alonsa rozpoczął sparing z dziewięcioma dostępnymi piłkarzami pierwszej drużyny oraz dwoma canteranos (Joan Martínez i Roberto Martín). Skład wyglądał tak: Łunin; Valverde, Asencio, Joan, Fran; Ceballos, Roberto, Tchouaméni, Carreras; Bellingham i Endrick. Wygrana z Castillą, która zdobyła bramkę po stałym fragmencie. Dobrze bity rzut rożny zaskoczył obronę Los Blancos w pierwszej połowie, w której padły wszystkie trzy gole meczu, który zakończył się wynikiem 2:1.

Powrót strzelecki Endricka… a Valverde znów na boku
Z pewnością siebie wrócił też Endrick. Brazylijczyk, który ma na koncie pięć powołań i zero rozegranych minut, wreszcie nacieszył się grą. „Dziewiątka” Realu grała na szpicy… i znów trafiła do siatki. Piłka od Roberto posłana w pole karne, a Endrick skierował ją do bramki. Między kilkoma rywalami opanował futbolówkę, a jego suchy strzał wylądował w siatce. Odrobina pewności siebie, podczas gdy nie pozostaje mu nic innego, jak czekać na szansę na ławce. Napastnik czeka na swój moment, widząc, jak lecą minuty i koledzy zyskują na znaczeniu – to sytuacja, która zaczyna testować jego wiarę we własne siły. Gol z Castillą ma go zachęcić do dalszej walki o minuty w oficjalnych meczach. W drugiej połowie miał jeszcze dwie okazje po strzałach z dystansu, ale nie zdołał pokonać Súnico. Dobrą wiadomością z gierki w Valdebebas był też powrót Daniego Mesonero, który na końcu lipca 2024 zerwał więzadło krzyżowe i wreszcie zobaczył światełko w tunelu.

Kolejny warty odnotowania punkt w jedenastce Xabiego w tym sparingu to ciąg dalszy eksperymentu z Fede Valverde na prawej obronie. Trener miał do dyspozycji tylko dziewięciu zawodników pierwszej drużyny… i bez wahania ponownie wystawił Urugwajczyka na pozycji, gdzie wypadli dwaj kluczowi piłkarze (Carvajal i Trent Alexander-Arnold), podsumowuje MARCA.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!