Advertisement
Menu
/ marca.com

MARCA: Bayern pytał latem o Rodrygo

Królewscy nie zamierzali negocjować odejścia napastnika.

Foto: MARCA: Bayern pytał latem o Rodrygo
Rodrygo. (fot. Getty Images)

José Félix Díaz z dziennika MARCA przypomina, że przez całe lato plotki na temat przyszłości Rodrygo prześladowały zarówno Real Madryt, jak i samego Brazylijczyka. Prawdą jest, że otoczenie piłkarza zawsze zapewniało, że napastnik chce pozostać w stolicy Hiszpanii, ale z dnia na dzień łączono go z różnymi drużynami, które poszukiwały gracza o jego profilu. Były ku temu dwa powody. Po pierwsze, nietypowy finał sezonu pod wodzą Ancelottiego, podczas którego piłkarz nie pojawił się na boisku przez ostatnie dwa miesiące rozgrywek. Po drugie, potrzeba zawodnika co do bycia niekwestionowanym. 

W natłoku plotek i wiadomości jeden klub działał w tajemnicy i zlecił zaufanemu pośrednikowi oraz agentowi, aby skontaktowali się z Realem Madryt i sprawdzili, jak wygląda sytuacja Rodrygo. Mowa tu o Bayerze Monachium, który pośrednio przekazał zainteresowanie klubu pozyskaniem Brazylijczyka. W rozmowach poruszono nawet kwestię kwoty transferu, ale Real Madryt stawiał sprawę jasno i w żadnym momencie nie wykazał rzeczywistego zainteresowania sprzedażą napastnika, który również nie dał żadnych oznak, że chce odejść.

„Porażka” Bayernu w negocjacjach wynikała nie tyle z kwoty ewentualnej operacji, ile z przekonania kierownictwa Realu Madryt, że Rodrygo może odegrać ważną rolę w nowym sezonie. Musi jednak odzyskać formę, którą miał przez długi czas, a której obecnie nie widać. Biorąc pod uwagę to stanowisko, nie było możliwości rozpoczęcia negocjacji. Pytanie brzmi: czego szuka Real Madryt? Zaufania do Rodrygo? Wywierania presji na innych?

MARCA stwierdza, że były zawodnik Santosu jasno dawał do zrozumienia, że chce grać wyłącznie na lewej stronie, co Xabi Alonso wziął pod uwagę, doprowadzając do jego rywalizacji z Viniciusem, który, jak widać było w meczu z Atlético, niewiele wnosi. Może to być skutek presji związanej z walką z Rodrygo o miejsce w składzie. 

Rodrygo ma na koncie dwa występy w wyjściowej jedenastce w ośmiu rozegranych meczach i 122 minuty w lidze. Xabi uważa, że na tej rywalizacji skorzysta drużyna, ale pozostaje pytanie, czy Rodrygo dobrze zniesie te nieliczne występy w pierwszym składzie, pamiętając, że wkrótce mundial. Alonso zawsze chciał jasno dawał do zrozumienia, że liczy na tego atakującego, ale nie stawia na niego regularnie. Z Atlético Camavinga i Mastantuono pojawili się na boisku przed Brazylijczykiem, choć od początku drugiej połowy mecz się nie układał.

MARCA dodaje, że w trzech ostatnich sezonach na tym etapie rozgrywek Rodrygo brał udział w większej liczbie spotkań, ale trzeba przyznać, że początków nigdy nie miał łatwych.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!