El Mundo: Madryt musi zwrócić Realowi 20 milionów euro
Komisja Europejska skorygowała własne stanowisko, zatwierdziła wyrok TSUE na korzyść Królewskich i domaga się teraz natychmiastowego zwrotu zapłaconej grzywny. Ostatecznie stwierdzono, że w wymianach działek uzgodnionych w 2011 roku nie doszło do nielegalnej pomocy ze strony państwa.

Słynne cztery wieżowce w Madrycie wybudowane w miejscu dawnego ośrodka Królewskich. (fot. Getty Images)
Komisja Europejska definitywnie zamknęła stary spór z Realem Madryt i madryckim ratuszem dotyczący skutków porozumień w sprawie sprzedaży terenów pod dawnym ośrodkiem Ciudad Deportiva de la Castellana. Sześć lat po tym, jak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) przyznał rację klubowi w odwołaniu od wyroku nakazującego mu zwrot 20 milionów euro tytułem rzekomej „nielegalnej pomocy”, teraz z Brukseli nadeszła autokorekta Komisji w odniesieniu do ostatnich następstw tamtej operacji związanej z tak zwanymi czterema wieżami.
Kontrowersja dotyczyła trzech działek, które w 2011 roku Ratusz przekazał Realowi w zamian za inną parcelę w Las Tablas, włączoną do pierwotnej umowy z 1998 roku w sprawie dawnego kompleksu Ciudad Deportiva, której realizację zablokowała zmiana w ustawie o zagospodarowaniu gruntów z 2001 roku. Ponieważ nie można było przekazać tamtej działki, Real i władze miasta zawarły porozumienie dotyczące trzech innych (w Carabanchel, Chamartín i Valdebebas), których łączna wartość odpowiadała wartości tej zablokowanej. W 2016 roku Komisja Europejska uznała jednak tę zmianę za nielegalną, kwalifikując ją jako „niedozwoloną pomoc państwa”. Postępowanie wszczęto w 2013 roku z inicjatywy socjalisty Joaquína Almunii, pełniącego wówczas funkcję komisarza ds. konkurencji w Komisji Europejskiej.
Śledztwo wykazało, że grunty objęte transakcją zostały zawyżone o 18,4 miliona euro. Według Komisji dawało to Realowi Madryt „nieuzasadnioną przewagę nad innymi klubami”. Z tego powodu jesienią 2016 roku klub musiał zwrócić około 20 milionów euro (wliczając odsetki) ratuszowi, na którego czele stała wówczas Manuela Carmena.
To jej radny ds. gospodarki Carlos Sánchez-Mato ponaglił klub do zapłaty. Jego dość ostre metody dochodzenia roszczeń wciąż pamiętane są na Santiago Bernabéu. Más Madrid, partia rządząca wówczas w ratuszu, sprzedała całą sprawę jako sukces polityczny, twierdząc, że udało się odzyskać te pieniądze od Realu i potwierdzić – w ich opinii – że umowa zawarta przez Alberto Ruiza-Gallardóna z Florentino Pérezem była nielegalna.
Na tym jednak sprawa się nie zakończyła. Real Madryt od razu złożył odwołanie od tego wyroku, aż dotarł do trybunału unijnego, który w 2019 roku przyznał mu rację. TSUE uznał, że tamta transakcja działek była legalna, zgodna z ceną rynkową i tym samym niepodlegająca żadnej sankcji. Stwierdzono, że Królewscy powinni odzyskać tamte wypłacone przez siebie 20 milionów euro.
Wyrok zapadł wtedy tuż przed zmianą władzy w ratuszu przy Cibeles, do którego wróciła partia PP (na czele z alkadem Martínezem-Almeidą) wspierana przez Ciudadanos i Vox. Zdecydowano się wtedy pozostawić sprawę w pewnym zawieszeniu, a Real musiał czekać na zwrot swoich pieniędzy. Z magistratu zwrócono się do Komisji Europejskiej w sprawie wytycznych dotyczących zwrotu 20 milionów, a ta – mimo wyroku trybunału unijnego – nalegała, by tego nie robić, co stale podkreślają źródła miejskie cytowane przez El Mundo. W samym ratuszu pojawiały się głosy (ze strony urzędników związanych jeszcze z epoką Más Madrid), które przyklasnęły tej rekomendacji, ale też inne – nowo przybyłych – ostrzegające, że opóźnianie wypłaty będzie generować odsetki. Tak też się stało. Kwota znacznie przekroczy 20 milionów właśnie przez zwłokę.
Teraz, jak potwierdziło u źródeł El Mundo, sama Komisja, która była wcześniej zachowawcza, skorygowała swoje stanowisko i żąda od ratusza zwrotu tych pieniędzy klubowi, definitywnie kończąc ten długotrwały spór.
AKTUALIZACJA: KLUB POTWIERDZIŁ TE DONIESIENIA POPRZEZ OFICJALNY KOMUNIKAT.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze