Advertisement
Menu
/ YouTube

Simeone: Dzień mniej odpoczynku przed derbami? Nie martwi mnie to

Rojiblancos w ostatnim meczu przed derbami z Realem Madryt podejmą w środę Rayo Vallecano. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi ich trenera z konferencji prasowej przed tym spotkaniem.

Foto: Simeone: Dzień mniej odpoczynku przed derbami? Nie martwi mnie to
Diego Simeone w niedzielnym meczu z Mallorcą. (fot. Getty Images)

Dla porządku dodamy kontekst poniższych pytań i odpowiedzi. Atlético sezon w La Lidze rozpoczęło od 1 wygranej, 3 remisów i 1 porażki, a do tego przegrało mecz w Lidze Mistrzów z Liverpoolem. W tabeli ligowej przed startem 6. kolejki traci 9 punktów do Realu Madryt i 7 do Barcelony.

Jakie przesłanie można wysłać do drużyny i także na zewnątrz do kibiców, gdy odczucia są dobre, ale brakuje wyników? Na co należy położyć nacisk?
Jestem w miejscu, które wywołuje u mnie pasuję i ekscytację. Lubię w nim pracować. I widzę u zawodników, że jesteśmy na drodze z chęciami do dalszego rozwoju. Widzę oznaki, że rozwijamy się i widzę oznaki, że cierpimy w końcowych minutach, do czego dochodziło w kilku meczach z rzędu. Jednak to miejsce jest fantastyczne. To miejsce pracy, poprawy i możliwości odzyskania odczuć, które zawsze ma drużyna. Albo lepiej mówiąc, miała. Nie mam wątpliwości, że z tymi zawodnikami jesteśmy skupieni na pracy, jaką trzeba wykonać. Kiedy widzisz tę pracę, potrzeba cierpliwości. Cierpliwości i pracy. Nie ma innej drogi. Cierpliwość i praca.

W przypadku Juliána Álvareza chodzi o zdjęcie go z boiska w niedzielnym meczu z Mallorcą w 62. minucie przy wyniku 0:0. Już na ławce z ust kiwającego przecząco głową Argentyńczyka wyczytano słowa „Zawsze mnie”.

To ważny tydzień z dwoma starciami derbowymi w domu. Jak pan do tego podchodzi? Na Majorce powiedział pan, że Julián Álvarez to ważny zawodnik, najlepszy zawodnik i trzeba go oszczędzać, by pokazywał swoją najlepszą wersję. Czy decyzja o oszczędzeniu go w weekend to część planu, by w tym tygodniu mógł pokazywać swoją najlepszą wersję przed 90 minut?
Popatrzmy... Skupiam się tylko na meczu z Rayo Vallecano, jak zawsze to robiliśmy. Potrzebujemy tego do starcia z ekipą, która gra dobrze, ma dużą dynamikę i szybkość w grze, duży pressing. Nie myślę o innych rzeczach. Co do Juliána, ostatnio zrobiłem to, czego moim zdaniem potrzebowała drużyna. Oczywiście to jest najlepszy piłkarz, jakiego mamy i go potrzebujemy. Nie ma nic więcej. Mamy nadzieję, że na nowo spotka się z najważniejszą dla napastnika rzeczą, czyli golem i że drużyna pomoże w kreowaniu sytuacji, które on skonkretyzuje, bo z tego żyje, po to przyszedł i potrzebujemy jego najlepszej wersji.

Tym razem terminarz z odpoczynkiem odwrócił się na niekorzyść Atlético. Rojiblancos do derbów z Realem podejdą zaledwie po około 65 godzinach od zakończenia starcia z Rayo. Real Madryt otrzyma dokładnie 24 godziny więcej na odpoczynek po spotkaniu z Levante.

Terminarz staje się bardzo napięty. Graliście w środę, niedzielę, zagracie teraz w środę i potem derby w sobotę. Twoja drużyna będzie mieć dzień mniej na odpoczynek i nie wypełni między jutrzejszym starciem a tym sobotnim 72 godzin, które mają wyznaczać dystans między kolejnymi meczami. Czy to cię martwi? Sprawia, że czujesz się niekomfortowo? Boli?
Nie, to mnie nie martwi.

Słaby początek sezonu (bilans 1-3-2 we wszystkich rozgrywkach) sprawia, że pozycja Diego Simeone zaczyna być kwestionowana i dziennikarze zastanawiają się także nad celami Rojiblancos na ten sezon.

W ostatnich sezonach po zajmowaniu trzecich miejsc w La Lidze oceniano, że wypełniano cele klubu. Miguel Ángel Gil Marín, dyrektor generalny klubu, powiedział dzisiaj, że wierzy w pana na 200%, ale dodał, że trzecie miejsce to nie jest już cel Atlético, a jego obowiązek. Zgadza się pan z tą zmianą dyskursu?
Rayo Vallecano.

Atlético rozegra teraz trzy mecze z rzędu u siebie z Rayo, Realem i Eintrachtem, które musi wygrać, by poprawić swoją sytuację w La Lidze i Lidze Mistrzów.

Mówisz, że wasza energia może być teraz na niskim poziomie i trzeba to poprawić. Dotychczas zagraliście tylko dwa mecze u siebie. Teraz nadchodzi seria trzech spotkań z rzędu na Metropolitano. Drużyna potrzebuje tej energii stadionu?
Rozmawialiśmy już przed meczem z Villarrealem o znaczeniu naszych kibiców. To moment, w którym nasi zawodnicy się rozwijają i to moment ciężkiej pracy piłkarzy oraz sztabu szkoleniowego. To jasne, że potrzebujemy teraz naszych ludzi, bo to oni dadzą nam ten plusik, którego potrzebujemy do odzyskania dobrego rytmu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!