Gol i asysta Mbappé, czerwona kartka dla Tchouaméniego; dobry mecz Alaby

Francuzi od początku dominowali i Kylian Mbappé już w 2. minucie miał niezłą okazję na otwarcie wyniku. Niespodziewanie to Islandia wyszła w 21. minucie na prowadzenie, gdy błąd Olise wykorzystał Andri Guðjohnsen. Po starcie bramki ataki gospodarzy nie ustawały. W 33. minucie dobrze w polu karnym ustawił się Marcus Thuram, ale jego strzał z główki został zatrzymany przez bramkarza. Później uderzali jeszcze Koné i Barcola. Tuż przed przerwą sędzia podyktował rzut karny po faulu na Thuramie, a jedenastkę pewnie wykorzystał Kylian Mbappé.

Po przerwie Francja dalej atakowała, a w 52. minucie w poprzeczkę trafił Olise. W 62. minucie Les Bleus objęli prowadzenie po ładnej akcji graczy Realu Madryt. Najpierw długie precyzyjne podanie posłał Tchouaméni, a piłkę przyjął Kylian, który wyłożył ją Barcola do pustej bramki. Niestety, był to ostatni dobry moment dla Tchouaméniego w tym meczu, bo w 68. minucie obejrzał czerwoną kartkę po faulu na Thorsteinssonie. W końcówce Islandia wyrównała, ale po konsultacji z systemem VAR gol nie został uznany i wynik nie uległ zmianie. 

Kylian Mbappé rozegrał bardzo dobre zawody. Do bramki z rzutu karnego dołożył asystę w drugiej połowie. Był aktywny, stwarzał zagrożenie. Oddał łącznie pięć strzałów oraz posłał cztery kluczowe podania. Aurélien Tchouaméni obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę, co znacząco wpływa na jego ocenę, ale trzeba podkreślić, że do tego momentu prezentował się dobrze. To on rozpoczął akcję, która zakończyła się drugą bramką dla gospodarzy, zaliczył trzy kluczowe podania i wygrał dwa pojedynki. 

Francja - Islandia 2:1 (1:1) 
0:1 Guðjohnsen 21' 
1:1 Mbappé 45' (rzut karny) 
2:1 Barcola 62' (asysta: Mbappé)

Francja: Maignan; Koundé (63' Gusto), Konaté, Upamecano, T. Hernández; ; Koné, Tchouaméni; Barcola (63' Coman), Olise (90+6' Ekitike), Thuram (70' Rabiot); Mbappé
Islandia: Olafsson; Pálsson, Ingason, Grétarsson (70' Helgason), Ellertsson; Þorsteinsson, Jóhannesson (70' Thordason), Haraldsson, Anderson (64' Bjarkson); Guðjohnsen, Gudjohnsen (64' Magnusson)

Azerbejdżan 1:1 Ukraina 

* * *

Austriacy częściej utrzymywali się przy piłce, ale na początku to Bośnia i Hercegowina tworzyła sobie lepszy sytuacje. W 12. minucie z woleja uderzał Edin Džeko. Chwilę później bliski trafienia był Gigovic. Pod koniec pierwszej połowy gracza Ralfa Rangnicka nieco się przebudzili i podeszli wyżej, ale do pierwszej połowy nie oglądaliśmy żadnych bramek.  

Po przerwie Austria wyszła na prowadzenie, a autorem gola w 49. minucie był Sabitzer. Na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać, bo już minutę później wyrównał Edin Džeko. Mecz zrobił się bardziej otwarty i chwilę później Austriacy trafili po raz drugi. Taki wynik utrzymał się już do końca. David Alaba zanotował dwa wybicia oraz jedno kluczowe podanie. Rozegrał solidne zawody, a boisko w 78. minucie.

Bośnia i Hercegowina – Austria 1:2 (0:0) 
0:1 Sabitzer 49' 
1:1 Džeko 50' (asysta: Demirović)
1:2 Laimer 65' 

Bośnia i Hercegowina: Vasilj; Memić (72 Basić), Katić, Muharemović, Mujakić (88' Bazdar); Šunjić, Tahirović (72' Alajbegović), Gigović; Dedić (60' Gazibegović), Demirović, Džeko
Austria: Schlager; Laimer, Lienhart, Alaba (79' Danso), Mwene; Seiwald, X.Schlager (62' Grillitsch), Schmid (62' Wimmer); Baumgartner, Sabitzer, Gregoritsch (62' Arnautović)

Cypr 2:2 Rumunia