Advertisement
Menu
/ marca.com

Jacobo: Jestem takim piłkarzem i takim człowiekiem dzięki Realowi Madryt

Jacobo Ramón ma za sobą pierwszy miesiąc w Como, do którego odszedł po dwunastoletnim pobycie w Valdebebas. Teraz przy okazji zgrupowania reprezentacji Hiszpanii U-21 udzielił wywiadu dziennikowi MARCA.

Foto: Jacobo: Jestem takim piłkarzem i takim człowiekiem dzięki Realowi Madryt
Jacobo Ramón po zdobytej bramce w meczu z Mallorcą w sezonie 2024/25. (fot. Getty Images)

Jak twój pierwszy miesiąc w Como?
Idealnie. Mamy za sobą porażkę w trudnym meczu, ale pod względem osobistym jestem bardzo zadowolony. Mogłem cieszyć się minutami i dobrze zacząć.

Jest duża różnica między futbolem hiszpańskim a włoskim?
Po tak krótkim czasie nie mogę ci jeszcze za wiele powiedzieć. Mówi się, że Serie A jest trochę bardziej fizyczna i mogę to potwierdzić.

O co cię prosi Cesc Fàbregas?
Ostatecznie Cesc ma pewną ideę na grę, którą my staramy się przenieść na boisko. Pod względem indywidualnym mówi mi, abym się tym cieszył i żebym był sobą.

W hiszpańskim Como, w którym jest aż sześciu hiszpańskich zawodników.
To prawda, jest nas trochę. Nico [Paza – przyp. red.] znałem z Realu Madryt. Assane Diao i Jesúsa [Rodrígueza – przyp. red.] też znałem z reprezentacji. Dla nowego zawodnika jak ja jest to ważne w procesie adaptacji.

Marzycie o grze w Europie?
Projekt Como jest bardzo ambitny. Nie wiem, czy marzymy o Europie, ale postaramy się zajść jak najwyżej.

Morata i Sergi Roberto są niczym ojcowie?
Tak, tak. Sergi Roberto i Morata to dwóch weteranów, a do tego dwie bardzo dobre osoby. Są bardzo ważni w szatni. Wszyscy ich obserwujemy, ponieważ to liderzy. To dla mnie duma i przyjemność, że mamy ich w zespole.

W szatni Nico Paz jest postrzegany jako gwiazda zespołu?
W Como mamy bardzo dobrych zawodników. Nico to wielki piłkarz i cóż… Co nowego mógłbym ci powiedzieć na jego temat? To piłkarz, który robi różnicę i w każdej chwili może ci wygrać mecz.

Widzisz go z powrotem w Realu Madryt?
Nie mogę się wypowiadać za Nico. Jedyne, co mogę ci powiedzieć, to że życzę mu jak najlepiej niezależnie od tego, dokąd by poszedł. Oby został w Como, ale jeśli byłoby inaczej, to i tak życzyłbym mu jak najlepiej, ponieważ to mój przyjaciel i wiem, że świetnie sobie poradzi.

Jak wygląda moment rozstania z Realem Madryt po tylu latach?
To trudne. Spędziłem tam całe swoje życie i zostawiam za sobą rodziców, przyjaciół i całe moje życie. Absolutnie nie żałuję decyzji, jaką podjąłem. To był właściwy krok, ponieważ jestem bardzo zadowolony w Como. Jestem takim piłkarzem i takim człowiekiem dzięki Realowi Madryt. Będę im za to dozgonnie wdzięczny.

Rozmawiałeś z Xabim przed odejściem do Włoch?
Tak, trochę porozmawialiśmy. Miałem go wcześniej w kategoriach młodzieżowych i jestem przekonany, że odniesie sukces w Realu Madryt. Widzę, że jest pewny siebie, a do tego to prawdziwy pracuś. Myślę, że już to widać. Real Madryt się poprawił i myślę, że pójdzie mu bardzo dobrze.

Raúl, Xabi Alonso, Arbeloa… Miałeś wielkich trenerów w La Fábrice.
I każdy z nich jest inny, każdy ma swój sposób na grę. Nie mogę ci powiedzieć, kto jest lepszy, a kto jest gorszy. Ja zostaję z tym, co najlepsze z każdego z nich. Wszyscy są bardzo dobrzy.

Swoją pierwszą i jedyną bramkę w Realu Madryt zdobyłeś przy wyszarpanym zwycięstwie w ostatniej minucie.
To było moje marzenie i je spełniłem. To były magiczne dni. Gdy to wspominam, to wciąż nie potrafię w to uwierzyć. To było niesamowite.

San Jacobo czy Jacobazo?
(śmiech) Na drugi dzień słyszałem oba te określenia. Ale zostaję przy Jacobazo. Bardziej mi się podoba i jest zabawniejsze.

Co pomyślałeś, gdy widziałeś, jak piłka leci w pole karne?
Po zakończeniu meczu nawet nie pamiętałem, jak padła ta bramka. To było dosłownie w ostatnich minutach. To był automatyzm – wyciągnąłem nogę i na szczęścia piłka wpadła do siatki. Całe życie marzyłem o czymś takim i podczas świętowania wpadłem w euforię.

O kim pomyślałeś w tamtym momencie?
O rodzinie i przyjaciołach. Towarzyszyli mi całe moje życie i wspierali mnie w najtrudniejszych momentach. Zawsze byli obok.

Wobec braków w defensywie wierzyłeś w to, że mógłbyś być kimś ważnym w zespole?
Nigdy o tym nie myślałem. Ja patrzyłem na to w ten sposób, że każda nadarzająca się okazja będzie mile widziana i że dam z siebie wszystko, aby ją wykorzystać. I tak się starałem robić.

Kto z pierwszego zespołu miał na ciebie największy wpływ?
To najlepsi piłkarze na świecie. Każdy trening był dla mnie istnym szaleństwem, że mogłem się od nich uczyć. Rüdiger, Huijsen, który również jest wielkim piłkarzem, Militão… Bardzo lubię Militão. Z wszystkimi było mi bardzo dobrze.

Jaka jest największa wartość, jaką zabierasz ze sobą z La Fábriki?
Jest ich wiele. Real Madryt ma najlepszą szkółkę na świecie. Jeśli miałbym coś wskazać, to może to, aby nigdy się nie poddawać i zawsze iść do przodu. Nie zawsze wszystko jest łatwe, ale za sprawą pracy i wysiłku przychodzi coś pozytywnego.

Marzysz o tym, aby kiedyś wrócić i zatriumfować w Realu Madryt?
Real Madryt to najlepsza drużyna na świecie. Który chłopak nie chciałby grać w Realu Madryt? Ale teraz o tym nie myślę. Jestem szczęśliwy w Como i chcę sobie tutaj poradzić jak najlepiej.

Nowy etap to również reprezentacja U-21.
U-21 to coś wielkiego. To krok od pierwszej reprezentacji. Jest nam bardzo dobrze z nowym selekcjonerem. Wdraża swoje pomysły i jesteśmy bardzo dobrą drużyną.

Myślisz o możliwych szansach na wyjazd na mundial?
Każdy marzy o grze na mundialu. Ale dobrze też wiem, że jest o to bardzo trudno. To wyzwanie, za które jestem w stanie zrobić wszystko.

Cel na ten sezon?
Jak najlepiej poradzić sobie w Como, wygrać jak najwięcej i rozwinąć się jako piłkarz.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!