Advertisement
Menu
/ mundodeportivo.com

Mundo Deportivo: Rodrygo może pomóc… Barcelonie

Liverpool ma wyrażać duże zainteresowanie Brazylijczykiem, co jest na rękę Barcelonie, która chce pozyskać Luisa Díaza od The Reds.

Foto: Mundo Deportivo: Rodrygo może pomóc… Barcelonie
Rodrygo w finale Pucharu Króla przeciwko Barcelonie. (fot. Getty Images)

Mundo Deportivo w temacie z wtorkowej okładki podkreśla, że Barcelona ciągle chce wzmocnić swoje skrzydła i jej listę życzeń otwiera Luis Díaz z Liverpoolu przed Marcusem Rashfordem z Manchesteru United. W tej sprawie Katalończykom pomóc może... Rodrygo Goes.

Liverpool na ten moment nie mięknie w sprawie Luisa Díaza, który wyraża zainteresowanie zmianą klubu nawet publicznie. Kolumbijczyk chce awansu pod względem sportowym i finansowym, czując, że The Reds nie mogą mu tego zaoferować. Klub tymczasem rozgląda się za opcjami na wzmocnienie ataku, by ponownie móc walczyć o Premier League i Ligę Mistrzów. Jak twierdzą Katalończycy, dlatego celem Anglików został Rodrygo Goes. Zainteresowanie ma być solidne, a atakujący nie znajduje się w planach Xabiego Alonso.

Barcelona z kolei uznaje Díaza za najlepszą opcję do wzmocnienia jej lewej flanki, a Kolumbijczyk nadaje priorytet przeprowadzce do Katalonii ponad propozycją Bayernu i jest gotowy pomóc w doprowadzeniu do tego transferu. Blaugrana uważa, że Liverpool bardzo poważnie zainteresował się Rodrygo i może potrzebować środków na tę operację, co jej zdaniem otworzy drzwi do odejścia Kolumbijczyka, którego umowa wygasa za 2 lata.

The Reds widzą w Rodrygo świetne wzmocnienie ataku jako gracza mogącego występować na obu flankach. 24-latek także odmłodziłby kadrę angielskiej drużyny względem 28-letniego Díaza. Koszt obu operacji ma być podobny i kształtować się w przedziale od 60 do 80 milionów euro, przy czym Barcelona celuje w obniżenie kwoty transferu Kolumbijczyka do 62 milionów euro, które miała przygotowane na wykupienie Nico Williamsa.

Dziennik podsumowuje, że Liverpool potrzebuje gotówki do pozyskania Rodrygo po tym, jak zainwestował już 125 milionów we Floriana Wirtza, 40 milionów w Jeremiego Frimponga oraz 47 w Milosa Kerkeza. Jednocześnie zaznaczono, że The Reds zarobili już tego lata 63,3 miliona, w tym na wcześniejszym odejściu Trenta Alexandra Arnolda do Realu Madryt. Jak wskazuje Mundo Deportivo, w tej sprawie dojdzie do ruchów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!