Dyskretne pożegnanie dyskretnego Lucasa
Przybycie Trenta spycha na drugi plan wychowanka, który nigdy nie chciał być na pierwszym planie, ani w dobrych, ani w złych czasach.

Lucas Vázquez. (fot. Getty Images)
Santiago Siguero z dziennika MARCA zauważa, że na trwającym Klubowym Mundialu Lucas Vázquez zagrał tylko 25 minut w meczu z Al-Hilal, gdy pojawił się na murawie w 65. minucie, zmieniając Trenta Alexandra-Arnolda. Od tamtej pory nie dostał nawet sekundy w spotkaniach z Pachucą, Salzburgiem oraz Juventusem.
34-latek kończy swoją przygodę w Realu Madryt tak samo dyskretnie, jak dyskretnie pomagał drużynie w trakcie swojej kariery. Ostatni sezon nie był dla niego łatwy. Lucas, który połowę swojej kariery spędził na pozycji skrzydłowego, a kilka lat temu został przekwalifikowany na prawego obrońcę, musiał zastąpić Daniego Carvajal przez większą część rozgrywek. Ta zmiana pozycji pozwoliła mu przeżyć przygodę w pierwszej drużynie, która trwała 10 lat.
Łącznie Lucas rozegrał 401 meczów w białej koszulce, wliczając w to starcie z Al-Hilal. Ma dwudzieste siódme miejsce w rankingu wszech czasów graczy z największą liczbą rozegranych spotkań dla Królewskich. Jeśli chodzi o tytuły, to posiada 23 na koncie (jak Kroos i Gento) i tylko pięciu graczy ma więcej: Modrić, Carvajal, Nacho, Marcelo i Benzema. Chorwat, z którym łączy go przyjaźń, również opuści klub po zakończeniu gry na turnieju w Stanach Zjednoczonych.
Poza liczbami, które stawiają Lucasa w roli filaru najlepszego okresu w najnowszej historii Realu, można go wyróżnić jako przykład wychowanka, który spełnił marzenie o dotarciu na szczyt. Zawsze był gotowy do pomocy, bez narzekania, gdy grał mniej lub chwalenia się, gdy dostawał więcej szans. Należy też pamiętać o jego rzutach karnych w Mediolanie i Manchesterze, które były preludium do dwóch Pucharów Europy dla Realu.
MARCA stwierdza, że przybycie Alexandra-Arnolda, ogłoszone jakiś czas temu, nie zmienia nastawienia Lucasa, zawsze gotowego i chętnego do pomocy. „Praca z nim to zawsze przyjemność. Jest niezastąpionym członkiem zespołu. Jest zawsze pozytywnie nastawiony, nigdy negatywnie”, mówią ci, którzy dzielili z nim szatnię. Da z siebie wszystko, jeśli jeszcze dostanie szansę na Klubowym Mundialu, a jeśli nie, to i tak pożegna się z Realem po turnieju. Lucas zawsze będzie, po prostu madridistą
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze