ARA: Sędziowie tworzą stowarzyszenie, by bronić się przed Realem i innymi klubami
Katalońska ARA, która na co dzień słynie z publikowania mocnych informacji o finansach Barcelony i działania prezesa Joana Laporty, informuje tym razem o planach, jakie realizują hiszpańscy sędziowie w związku z poczuciem niesprawiedliwych i nieczystych ataków na ich pracę.

Ricardo De Burgos Bengoetxea, sędzia główny finału Pucharu Króla, przytula Pablo Gonzáleza Fuertesa, sędziego VAR na tamten mecz. (fot. Getty Images)
„Czy oczekiwaliśmy mocniejszej odpowiedzi Komitetu Arbitrów na filmiki Real Madrid TV i przekaz klubów? W naszej kadrze zawodowych sędziów jest większe zjednoczenie niż kiedykolwiek wcześniej. Także z powodu tego, co dzieje się dookoła nas. Niedawno mieliśmy spotkanie i podkreślamy nasze zjednoczenie. To zjednoczenie przekłada się na poparcie dla naszego prezesa Mediny Cantalejo i jego zespołu. Musimy zabezpieczyć nasz kolektyw. Co do pytania, niech nikt nie wątpi, że zaczniemy podejmować poważniejsze działania niż te podejmowane dotychczas. Dużo poważniejsze niż dotychczas. Nie będziemy dalej pozwalać na to, co się dzieje. Pewnie niedługo otrzymacie wiadomości na temat tego, co nadejdzie. Nie miejcie wątpliwości, że stworzymy historię, bo nie da się dłużej wytrzymywać tego, co wytrzymujemy”, powiedział przed finałem Pucharu Króla sędzia VAR Pablo González Fuertes. Te słowa wywołały oburzenie Realu Madryt, ale finał ostatecznie odbył się z niezmienionym składem arbitrów, a wygrała go Barcelona.
A co dokładnie planują sędziowie, pozostawiając potencjalne groźby Fuertesa na boku? Katalońska ARA podaje, że sezon 2024/25 był dla arbitrów bardzo trudny pod filmików Real Madrid TV, ostrej krytyki ze strony innych klubów na portalach społecznościowych, a nawet banneru z celownikiem nakierowanym na głowę Carlosa del Cerro Grande. Wszystko wybuchło po meczu Espanyolu z Realem Madryt, gdzie nie wyrzucono z boiska Carlosa Romero za atak na Kyliana Mbappé. ARA stwierdza, że to zamieniło dla sędziów końcówkę sezonu w piekło.
Dodatkowo Luis Medina Cantalejo, prezes Komitetu Arbitrów, zaczął wypuszczać do mediów informacje o zawieszeniach sędziów za błędy zanim w ogóle rozmawiał z samymi arbitrami. Wszystko, by zyskać przychylność nowego prezesa Federacji. Sędziowie czuli się pozostawieni sami sobie i zdecydowali się działać.
ARA podaje, że początkowo chcieli założyć związek zawodowy, ale uniemożliwiły im to przepisy, gdyż na dzisiaj w pełni zależą od Federacji i pracują w jej ramach. Dlatego ostatecznie postawili na stworzenie niezależnego stowarzyszenia, które będzie działać w ich ochronie i obronie.
Sędziowie stwierdzili, że Real Madryt poprzez swoje filmiki oraz inne kluby poprzez portale społecznościowe przekroczyli granicę. Ich odpowiedź to specjalne stowarzyszenie, które ma być odpowiedzią na nieczyste i niesprawiedliwe ataki na kolektyw sędziowski.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze