Efektowne zwycięstwo na zakończenie sezonu zasadniczego
W ostatniej kolejce sezonu zasadniczego Ligi Endesa Real Madryt pokonał Saragossę. We wtorek Królewscy rozpoczną ćwierćfinałową rywalizację z Baskonią.

Hugo González zaliczył bardzo dobry występ w meczu z Saragossą. (fot. Getty Images)
Koszykarze Realu Madryt zakończyli sezon zasadniczy serią 22 zwycięstw z rzędu. Wygrali wszystkie mecze we własnej hali i wszystkie spotkania w rundzie rewanżowej. Pewnie zajęli pierwsze miejsce w tabeli, a na zakończenie pokonali Saragossę na jej terenie, przekraczając granicę 100 zdobytych punktów. Graczem tego pojedynku został Mario Hezonja, ale na uwagę zasługuje również znakomity występ Hugo Gonzáleza. Nieco w cieniu za to był Campazzo, który co prawda uzbierał 7 asyst, jednak zaliczył też 4 starty i zdobył tylko 2 punkty.
Real Madryt od początku przejął inicjatywę i wyszedł na prowadzenie, którego ani na moment nie oddał aż do samego końca meczu. W pierwszej kwarcie różnica punktowa jeszcze nie była duża. Królewscy świetnie spisywali się na obwodzie. Dwukrotnie trafił Abalde, który dzisiaj nie spudłował ani jednego rzutu. Dobre wejście z ławki zaliczyli Garuba z Fernando. Saragossa bardziej opierała się na graczach z wyjściowej piątki, chociaż wejście Watsona dodało jej trochę siły w ofensywie, ale za mało, żeby móc odrobić straty (23:29).
Druga część meczu to już wyraźna dominacja Realu Madryt. Królewscy lepiej zbierali, mieli lepszą skuteczność i tracili mniej piłek. Całkowicie kontrolowali spotkanie i ich przewaga na koniec kwarty sięgnęła 20 punktów. Dalej znakomicie rzucali z dystansu (5/10), czym wyróżniali się na tle gospodarzy, którzy zmarnowali prawie wszystkie próby z obwodu (1/9). Trudno było sobie wyobrazić powrót Saragossy do tego meczu (40:60).
Duża przewaga trochę rozleniwiła madrytczyków, którzy po zmianie stron dali dojść gospodarzom do głosu. Aragończycy zaczęli lepiej zbierać i poprawili swoje rzuty. Nie oznaczało to, że rywalizacja rozpoczęła się od nowa, bo jednak podopieczni Mateo mieli solidny zapas z pierwszej połowy. Saragossa była w stanie uzbierać więcej punktów w samej trzeciej kwarcie i prawie o połowę odrobić straty (68:80).
W ostatniej części popis strzelecki urządził sobie Hezonja. Chorwat tylko raz się pomylił i w czwartej kwarcie zdobył 13 punktów. W zespole gospodarzy świetnie spisywał się Yusta, były zawodnik Realu Madryt. Mecz z dużym spokojem dobiegł końca. Saragossa zakończyła sezon, a Królewscy mają teraz przed sobą ćwierćfinałową rywalizację z Baskonią, która rozpocznie się już we wtorek.
89 – Saragossa (23+17+28+21): Spissu (6), Bell-Haynes (15), Yusta (18), Dubljević (3), Sulejmanović (20), Slaughter (-), M. González (0), Mencía (6), Watson (14), Traoré (2), Muñoz (-), Dimša (5).
104 – Real Madryt (29+32+20+24): Abalde (13), Campazzo (2), Hezonja (23), Tavares (7), Ndiaye (11), Rathan-Mayes (5), H. González (14), Garuba (6), Fernando (9), Llull (1), Feliz (13).
Poza kadrą znaleźli się:
- Gabriel Deck – kontuzja biodra
- Džanan Musa – kontuzja kostki
- Serge Ibaka – brak informacji o powodzie nieobecności
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze