Ancelotti: Jeśli Vini jeszcze nie pokazał swojej najlepszej wersji, to z pewnością ją pokaże
Carlo Ancelotti wziął udział w swojej pierwszej konferencji prasowej po zostaniu selekcjonerem reprezentacji Brazylii. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi Włocha ze spotkania z dziennikarzami.

Carlo Ancelotti podczas dzisiejsze konferencji prasowej. (fot. Getty Images)
– Mam ogromną nadzieję, że Brazylia znów zostanie mistrzem świata. Zostałem tutaj bardzo ciepło przyjęty i czeka nas praca z ogromną odpowiedzialnością. Chciałbym podziękować Brazylijskiej Federacji Piłkarskiej oraz Realowi Madryt za to, że dali mi szansę pracy z reprezentacją. Zawsze czułem szczególną więź z tym krajem. Postaram się wykonać pracę na najwyższym poziomie.
– Moja relacja z Brazylią sięga lat 80. Trenowałem ponad 34 brazylijskich piłkarzy. Ronaldo, Rivaldo, Kaká… wielu. Nie mogę zapomnieć też o tych ostatnich, jak Rodrygo czy Endrick. Odwiedziłem wszystkie duże miasta świata, ale brakowało mi Rio. Chcę się tą metropolią nacieszyć.
– Chciałbym wykonać dobrą pracę i poprowadzić drużynę do kolejnego tytułu mistrza świata. Z mojego doświadczenia wiem, że wszyscy oczekują, że Brazylia sięgnie po trofeum. Ale ja liczę, że ludzie dołączą do zespołu, bo wsparcie i jedność całego kraju są dla tej drużyny bardzo ważne. Piłkarze się znają, obserwują się nawzajem. Sam częściej śledzę zespoły europejskie, ale oglądam też brazylijski futbol. Teraz zostanę tutaj dłużej, by lepiej poznać strukturę, kluby i zawodników, a także, by móc nacieszyć się krajem.
– Moja filozofia jest taka: nie wiem, jaka dokładnie taktyka daje zwycięstwa. Wiem jednak, że system musi zależeć od charakterystyki zawodników, by czuli się komfortowo. Chcę wykorzystać i cieszyć się ogromną jakością, jaką mają ci gracze – a teraz czas popracować nad tym, żeby tę jakość połączyć i zdobyć mistrzostwo świata.
– Jeśli chodzi o relacje osobiste – to bardzo ważny aspekt dla mnie. Poświęcam temu dużo uwagi. Dobra relacja osobista może wyciągnąć więcej z tej zawodowej. Każdy ma swój charakter, trenowałem wielu znakomitych Brazylijczyków. Oni doskonale potrafią rozpoznać, kiedy trzeba się skupić i podejść poważnie, a kiedy można zażartować. Robią to świetnie. Ale właśnie te osobiste więzi bardzo się dla mnie liczą w środowisku pracy.
– Casemiro? To wielki zawodnik, miałem szczęście z nim pracować. Drużyna potrzebuje graczy z charyzmą i osobowością, takich jak on. Brazylia zawsze miała mnóstwo talentu, ale we współczesnym futbolu trzeba do tego dodać postawę, zaangażowanie i ciężką pracę – a Casemiro to wszystko ma. Zwłaszcza w kontekście przygotowań do takiej imprezy jak mundial. Rozmawiałem też z Felipe, udzielił mi kilku rad, opowiadał o atmosferze, jaką można zbudować, i to naprawdę może nam pomóc.
– Neymar? W tej kadrze starałem się powołać zawodników, którzy są obecnie w dobrej formie. Neymar wraca po kontuzji. Wszyscy wiemy, jak ważny był i nadal będzie. Brazylia ma wielu utalentowanych piłkarzy. Liczymy na Neymara w jego najlepszej wersji. Wrócił do Brazylii, by dobrze przygotować się do mundialu. Rozmawiałem z nim dziś rano, wyjaśniłem mu sytuację i zgadza się z nami.
– Te dwa mecze są bardzo ważne. Starałem się powołać zawodników gotowych i przygotowanych, którzy mogą wnieść coś do drużyny i pomóc nam wygrać.
– W ostatnich dniach rozmawialiśmy nieco o strukturze organizacyjnej. Postaramy się wykonać tę pracę wspólnie. Uważam, że najważniejsze jest stworzenie odpowiedniego środowiska. Takiego opartego na rodzinnej atmosferze i wzajemnym szacunku, bo właśnie w takim środowisku możemy pokazać swoją najlepszą wersję. To ogromne wyzwanie, ale aspekt rodzinny jest kluczowy. To musi być cel i motywacja całego kraju. To może nam bardzo pomóc w wyzwaniu, jakie nas czeka przyszłego lata.
– Futbol to kwestia epok i pokoleń. Włochy i Brazylia znów będą konkurencyjne, jak zawsze. Zawsze potrafiły łączyć talent z poświęceniem.
– Vinícius? Jeśli Vini jeszcze nie pokazał swojej najlepszej wersji, to z pewnością ją pokaże. To fantastyczny zawodnik, pracowity, waleczny. Bardzo kocha swoją reprezentację, a to może trochę wpływać na jego talent – może czuć dużą presję. Tegoroczny Real nie, ale ten z poprzedniego sezonu – tak. To wszystko zależy od charakterystyki piłkarzy. Jest wielu zawodników, którzy będą bardzo ważni, a których nie ma teraz w tej kadrze. Wielu z nich wniesie bardzo dużo w tym roku.
– Futbolu nie da się czytać w jeden sposób. Nie lubię drużyn o jednej, sztywnej tożsamości. Jeśli chcesz osiągać sukcesy, musisz robić wiele rzeczy dobrze. Jest wiele elementów, które składają się na sukces. Nie chcę mieć zespołu z jedną wyraźną tożsamością, bo wtedy łatwo cię rozszyfrować.
– Ja nie patrzę na paszport. Casemiro jest tutaj, bo na to zasługuje. Estevão nie jest powołany dlatego, że jest młody, tylko dlatego, że ma odpowiednią jakość, by tu być. Młodzi wnoszą entuzjazm, chęć wygrywania. Doświadczeni dają czytanie gry, przywództwo. W zespole trzeba połączyć jedno i drugie. Zawsze chodzi o połączenie.
– Richarlison? Trenowałem Richarlisona w Evertonie, ale to nie ma tu znaczenia. Ta lista powołanych została przygotowana na podstawie aktualnej formy zawodników i sytuacji tych, którzy są zawieszeni. Znam nastawienie piłkarzy, z którymi już pracowałem – to pewna przewaga – ale i tak z czasem poznam wszystkich.
– Ta rozmowa zaczęła się już dwa lata temu. Potem została przerwana, bo miałem przedłużony kontrakt z Realem Madryt, ale teraz ją wznowiliśmy. Davide prowadzi rozmowy z jednym z europejskich klubów – jeśli zdecyduje się odejść, życzę mu powodzenia. A jeśli nie, zawsze może do mnie wrócić.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze