Ancelotti: Nie sądzę, że zimowe transfery zmieniłyby ten sezon
Carlo Ancelotti pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym spotkaniem z Sevillą w La Lidze. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

Carlo Ancelotti na konferencji prasowej w ośrodku Realu Madryt w Valdebebas. (fot. Getty Images)
[RMTV] Jak podchodzicie do meczu w Sewilli? Co trzeba zrobić, żeby wygrać z tym zawsze trudnym przeciwnikiem?
Zawsze gra na Sánchez Pizjuán wiele nas kosztowała. Celem jest dobre zakończenie sezonu w tych dwóch pozostających meczach. Uważam, że poradziliśmy sobie dobrze z Mallorcą i trzeba też poradzić sobie dobrze w jutrzejszym meczu.
[Onda Cero] Zawsze przez te 4 lata i w trakcie pierwszego etapu mówił nam pan, że będzie się pan cieszył pobytem tutaj, bo to dla pana dar. Czy teraz atmosfera nie jest trochę dziwna, gdy wie pan, że odchodzi i że zostaje panu 10 dni, a w następnym tygodniu będzie pan mieć pożegnanie? Jak się pan czuje?
Nie, nie jest dziwnie. Cieszę się tym, chociaż chciałem robić to inaczej, bo chcieliśmy do końca pozostawać w walce o mistrzostwo. To się nie udało, ale cieszę się tym wszystkim i będę to robić do ostatniego dnia, a potem zacznę przygotowania do innego wyzwania.
[El País] Chcę zapytać o pańskiego asystenta – o Davide [Ancelottiego]. Co daje panu współpraca z nim? Co on panu daje? Jak rozwinął się jego wkład w tym drugim etapie?
Cóż... Davide to ważna część mojego sztabu. Także z powodu posiadania tej specjalnej relacji ojciec-syn. Oczywiście mam do niego duże zaufanie, jak ufam całemu sztabowi. To jednak prawda, że z Davide mam specjalną relację pod tym względem, że on mówi mi rzeczy, których czasami inni członkowie nie mają odwagi mi powiedzieć. Jestem przekonany, że ten sztab jest świetnie przygotowany do pracy. To młody sztab, który dodaje mi wiele entuzjazmu i który zmusza mnie do dużego myślenia. Mamy wiele dyskusji. Są bardzo młodzi, ale mają doświadczenie. Mówię o Davide, ale także Franceso [Maurim, asystencie], Mino [Beniamino Fulco, asystencie technicznym i fizycznym] i Simone [Montanaro, analityku technicznym]. Uważam, że mamy też świetną grupę klubowych analityków, na czele której stoi Simone. Oni wykonali świetną pracę i Real Madryt będzie mógł korzystać z tej pracy także w przyszłości, bo oni są świetnie przygotowani. Bardzo lubię mój sztab, bo określę to tak, że pracujemy razem od długiego czasu i jesteśmy rodziną. Uważam, że praca w rodzinnym otoczeniu pozwala każdemu z nas wyciągnąć z siebie więcej.
[Radio Nacional] Barcelona jest już oficjalnie mistrzem. Czy uznaje pan jej zwycięstwo za sprawiedliwe? I patrząc za siebie, na koniec poprzedniego sezonu wygraliście La Ligę i Ligę Mistrzów, a Barcelona zanotowała bardzo zły sezon. Jak to możliwe, że Real tak opadł, a Barcelona tak urosła?
Jak to możliwe? To część futbolu, że czasami nie jesteś zdolny do pokazania swoich najlepszych rzeczy jako drużyna. Uważam, że Barcelona radziła sobie dobrze i należy jej pogratulować, bo grała z największą ciągłością w lidze. Grała bardzo piękny futbol i sądzę, że na końcu zasłużyła na wygranie tej ligi. W następnym sezonie to będzie kolejna historia. Inna historia. Oczywiście Barcelona, Real i Atlético będą walczyć w tych rozgrywkach.
[El Desmarque] Kilka minut temu potwierdzono oficjalnie transfer Deana Huijsena. Co sądzi pan o tym piłkarzu? Pan nie poprowadzi go w kolejnym sezonie, ale czy chciał pan, żeby wysiłek w kwestii wzmocnienia drużyny przyszedł już rok temu?
Huijsen to świetny młody zawodnik, który ma przed sobą dużą przyszłość i duży potencjał. Myślę, że to świetny transfer ze strony Realu Madryt, który zawsze pozyskuje graczy, którzy mnie bardzo ekscytują. Real Madryt zawsze chce maksimum i zawsze będzie na szczycie. W poprzednim roku moim zdaniem nie dało się o tym myśleć, bo mieliśmy w kadrze powrót Alaby, zdrowego Militão i zdrowego Carvajala. Stało się to, że w sezonie tego typu kontuzje nam zaszkodziły.
[SER] Pan potrafi analizować cały sezon. Poza kontuzjami, o jakich pan wspomina i które były ważne dla rozwoju tego roku, to kiedy zatrzymuje się pan przy analizie sezonu, czy patrzy pan na postawę dużo poniżej oczekiwań wcześniej tak błyszczących piłkarzy, jak Bellingham i Vinícius? Poza Courtois, Valverde i Asencio reszta teraz tak nie błyszczała. Pomijając kontuzje, czy są jeszcze jakieś powody postawy poniżej oczekiwań?
Jeśli mamy teraz dokonać takiej oceny, to oczywiście tak, każdy z nas mógł dać z siebie więcej, ale żebym tak oceniał dzisiaj osobiście takich graczy, jak Valverde, Vinícius, Rodrygo czy Courtois, to jest niemożliwe. To niemożliwe. Ja nigdy nie skrytykujętych graczy, którzy potrafili dać mi tyle radości przez te 4 lata. Dla mnie zawsze będą najlepsi, nawet jeśli w jakichś momentach nie będą pokazywać swojej najlepszej wersji.
[TNT Sport Brasil] W tym tygodniu słyszymy, że wiele osób...
Co tam u was w Brazylii? Wszystko dobrze? [uśmiech]
Bardzo dobrze, ale teraz wypełniam tu swoją rolę.
Bardzo dobrze.
Porozmawiamy jeszcze w przyszłości.
Tak. [uśmiech]
Chcę zapytać o to, że w tym tygodniu wypowiada się o panu wiele osób, w tym tacy trenerzy jak Simeone czy Luis Enrique. Mówią o pańskim znaczeniu dla świata futbolu. Jak czuje się pan przy tylu pochwałach?
Dobrze. Dobrze... Jestem wdzięczny wszystkim moim kolegom. W tych dniach otrzymałem wiele wyrazów sympatii. Czuję się dobrze, bo sympatia ze strony kolegów, docenienie twojej pracy i docenienie twojego sposobu bycia to coś pięknego. To coś pięknego... Dlatego kiedy zapytano mnie, czy będę cieszyć się tymi dniami, to tak, będę się cieszyć.
[COPE] Transfery nie są łatwe. Jest czynnik sportowy, jest czynnik finansowy. Czy pan uważa, że słuchano pana w kwestii transferów? Czy klub powinien bardziej słuchać trenera, który tu przyjdzie?
Och! [śmiech] Czy mnie słuchali? Słuchaj, od kiedy tu jestem, Real Madryt pozyskał... możliwe, że teraz o kimś zapomnę... Pozyskał Camavingę. Pozyskał Rüdigera. Pozyskał Tchouaméniego. Pozyskał Bellinghama. Pozyskał Mbappé... Czy mogłem prosić o więcej? Nie.
[AS] Mbappé walczy o Złoty But po tym, jak strzelił 6 goli w ostatnich 3 meczach. Czy to jedyna i czy to wystarczająca motywacja dla drużyny w tych dwóch meczach, by pomóc mu w zdobyciu tego trofeum?
Oczywiście, że tak. Dla niego to jest ważne i oznacza, że pokazał się z dobrej strony w tym sezonie. Myślę, że strzeli ponad 40 goli. Jak na pierwszy sezon w Realu Madryt, był to bardzo dobry sezon. Osobiście uważam, że może wyciągnąć z siebie jeszcze więcej, ale trzeba być szczerym - jego pierwszy sezon w Realu Madryt był bardzo dobry.
[MARCA] Na ostatnich konferencjach prasowych powtarzał pan stwierdzenie o 5 nieobecnych w obronie. Militão i Carvajal wypadli już przed zimowym okienkiem transferowym. Czy pana zdaniem wysiłek klubu w zimowym okienku mógł zmienić ten sezon?
Nie, nie sądzę. Rozmawialiśmy o tym i wszystkie decyzje podejmowane przez klub były ustalane ze sztabem trenerskim i osobiście ze mną. Nie ma nic więcej do dodania. W poprzednim roku mieliśmy mniej więcej podobne problemy i byliśmy zdolni je rozwiązać. W tym sezonie to było trochę trudniejsze.
[Radio MARCA] Czy uważa pan, że jednym z kluczowych aspektów braku mistrzostwa był brak silnej wiary w końcówce rozgrywek w to, że ta liga była możliwa? Przykład: w poprzednim tygodniu w meczu z Barceloną prowadziliście 2:0, ale dało się odczuć, że zespół nie wierzy. Czy uważa pan, że zabrakło tej niezłamanej wiary, że możecie zostać mistrzami i odrobić straty?
Nie, nie sądzę. To nie był problem z brakiem wiary. Ta drużyna w przeszłości była zdolna wierzyć w różne rzeczy, kiedy nikt w nie wierzył. Nasze remontady w całym tym okresie opierały się właśnie na tym, że wierzyliśmy i nigdy się nie poddawaliśmy. Był ewidentny problem z tym, jak mówię, że kluczem do tego sezonu były kontuzje w defensywie. Było ich za dużo i dotyczyły bardzo, bardzo ważnych piłkarzy. Nie należy zapominać, że w ostatnim meczu z Barceloną brakowało całej czwórki stoperów, która zaczynała sezon: Militão, Rüdigera, Alaby, nie było ich...
[dziennikarz się wtrąca] I Carvajala.
Nie było Carvajala i także Mendy'ego. Uważam, że w tym leżał problem, a nie w wierze czy w braku wiary.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze