Mijatović: Vinícius irytuje nie tylko rywali, ale także kibiców Realu
Predrag Mijatović, były piłkarz i dyrektor sportowy Realu Madryt, pojawił się w audycji El Larguero na antenie Cadena SER. Czarnogórzec odniósł się do sytuacji Viníciusa.

Vinícius. (fot. Getty Images)
– Czy Vinícius zyskał więcej wrogów niż reszta piłkarzy… i to nie tylko poza Realem Madryt? Tak, zgadzam się. Rozumiem, że kibice drużyn przeciwnych postrzegają cię jako zawodnika, który robi różnicę, i cię nienawidzą. Boją się, że strzelisz im dwa lub trzy gole. Ale myślę też, że Vinícius sam przyczynił się do powstania tej opinii o sobie również poza boiskiem. I nie chodzi tylko o kibiców drużyn przeciwnych, bo jest też całkiem sporo kibiców Realu Madryt, którzy myślą: „Co się dzieje z tym chłopakiem?”. I trzeba to powiedzieć wprost, nie należy tego ukrywać. Dlaczego nie można powiedzieć czegoś takiego?
– Na przykład do mnie, madridisty i byłego gracza tego klubu, ciągle ktoś się skarży na zachowanie Viníciusa. Zawsze mówią: „To genialny piłkarz, ale matko boska, czemu on się tak zachowuje?”. I to dla mnie jest sygnał, że poza boiskiem, oraz często na boisku, popełnia błędy. Pytanie brzmi, czy on w ogóle potrafi to zmienić? Myślę, że trudno mu będzie to poprawić, bo taka jest jego natura. Szybko się denerwuje, kiedy coś mu nie wychodzi. Zaczyna być irytujący nie tylko dla przeciwników, ale także dla kibiców Realu, i to mu szkodzi.
– Oczywiście to nie odbiera mu znaczenia, talentu, osobowości… Nie znam go osobiście, ale mówią mi, że to świetny chłopak i bardzo dobry człowiek. Ale wiesz, jak to jest w Realu Madryt. Jeśli grasz dobrze i wszystko robisz jak trzeba – zostajesz. W przeciwnym razie – sprzedają cię, pozwalają odejść albo coś w tym stylu… W ostatnich 10 latach, mimo wielu sukcesów Realu, odeszło wielu piłkarzy, którzy naprawdę robili różnicę w tym klubie.
– Może właśnie nadszedł ten moment, w którym trzeba zastanowić się, co dalej z Viníciusem… Jeśli odejdzie tego lata, to też nic wielkiego się nie stanie. Propozycję nowego kontraktu też można rozumieć jako coś w stylu: „Przedłużam ci umowę, ale nie miałbym nic przeciwko temu, żeby cię sprzedać”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze