Mecz dwóch zranionych drużyn
W 30. kolejce Ligi Endesa Real Madryt podejmie Valencię. Obie drużyny w tym sezonie mają za sobą bolesne rozczarowanie w europejskich pucharach, które będą próbowały zamazać sukcesami w lidze.

Bruno Fernando. (fot. Getty Images)
Koszykarze Realu Madryt odpadli z Euroligi i mają ostatnią szansę, żeby nie zakończyć sezonu z pustymi rękami. Pozostaje im walka w Lidze Endesa, chociaż tak naprawdę ona się rozkręci dopiero w play-offach. Punktem zwrotnym w ligowej rywalizacji był wyjazdowy mecz z dzisiejszym rywalem – Valencią. Wtedy Królewscy zaczynali się rozkręcać. Przegrali jednym punktem, lecz później zapoczątkowali efektowną serię. Wygrali siedemnaście meczów z rzędu na krajowym podwórku i dzięki temu są na pierwszym miejscu i trudno będzie tę pozycję stracić.
Valencia natomiast jeszcze musi powalczyć o swoje miejsce w tabeli. Głównym celem jest wywalczenie przewagi własnego parkietu w play-offach. To znajduje się na wyciągnięcie ręki, ponieważ przewaga nad Barceloną wydaje się bezpieczna. Pierwsze miejsce jest możliwe tylko w matematycznych obliczeniach, ale realna jest walka o drugą pozycję. Tenerife przegrało z Unicają, wobec czego Valencia może skrócić dystans, lecz droga do tego prowadzi przez pokonanie Realu Madryt w Movistar Arenie, co w Lidze Endesa w tym sezonie nie udało się nikomu.
W europejskich pucharach zarówno Real Madryt, jak i Valencia przeżyły rozczarowanie. Królewscy zakończyli przygodę na ćwierćfinałowym starciu w Eurolidze, a Valencia uległa Hapoelowi Tel Awiw w półfinale Eurocupu. W przypadku dzisiejszego rywala madrytczyków konsekwencje tej porażki były znacznie większe, bo nie udało się wywalczyć awansu do Euroligi.
Dzisiejsze spotkanie nie ma kluczowego wpływu na sytuację w tabeli. Bardziej chodzi o odbudowę mentalną i odzyskiwanie pewności siebie. Real Madryt ma porażkę z Olympiakosem na świeżo w głowie. Valencia odpadła z Eurocupu miesiąc temu, ale ciągle się nie pozbierała i przegrała ligowe pojedynki z Murcią i Baskonią.
Niezależnie od tego wszystkiego dzisiejsze spotkanie jest starciem jednych z najlepszych drużyn w Hiszpanii. Jakości na parkiecie nie zabraknie. Będzie to też pierwszy test na siłę mentalną podopiecznych Chusa Mateo.
Wynik pierwszego meczu: Valencia – Real Madryt 85:84
Mecz rozpocznie się dzisiaj o 18:30. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Sportklubie i na Canal+ Sport 2.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze