Real przegrywa bez Asencio w pierwszym składzie
Brak Raula Asencio w wyjściowej jedenastce przekłada się na wyniki drużyny. Tak przynajmniej sugerują statystyki od momentu pojawienia się wychowanka w szeregach pierwszego zespołu.

Raúl Asencio. (fot. Getty Images)
Asencio na ławce, zwycięstwo się oddala. A przynajmniej jest o nie bardzo trudno. Real Madryt przegrał cztery z pięciu meczów, w których trener decydował się pozostawić Raula na ławce. To, czy ostatecznie pojawiał się w nich na boisku, nie miało znaczenia. Ancelotti rzadko decydował się odsuwać Hiszpana od wyjściowej jedenastki, ale kiedy już do takiej sytuacji dochodziło, później pozostawały po tym blizny.
Jak przypomina AS, wszystko zaczęło się w Arabii Saudyjskiej. W finale szkoleniowiec postawił obok Rüdigera na Tchouaméniego. Wynik wszyscy doskonale pamiętamy: 2:5. Kolejnym pamiętnym starciem bez Asencio w pierwszym składzie była konfrontacja z Espanyolem. Raúl co prawda pojawił się na boisku jeszcze przed przerwą w miejsce kontuzjowanego Rüdigera, jednak Królewscy i tak doznali bolesnej porażki (0:1). Następnie przyszła pora na potyczkę na Villamarín, którą 22-latek w całości obserwował z ławki. Ancelotti postanowił oszczędzić go przed derbami z Atlético w Lidze Mistrzów, a w jego miejsce wskoczył Alaba. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1 dla gospodarzy. Tym samym stosunkiem bramek Real przegrał również w minioną sobotę z Valencią. Wówczas to parę środkowych obrońców tworzyli Rüdiger i Tchouaméni.
Jedynym wyjątkiem od reguły był mecz z Brestem. Asencio wszedł w 82. minucie, a Real zwyciężył 3:0. Jakkolwiek patrzeć, statystyki pod nieobecność Raula są mocno niepokojące. Jak zaznacza AS, poza wspomnianym przed chwilą wyjątkiem, ani razu nawet nie zremisowali. Co ciekawe, wszystkie wymienione porażki są jedynymi, licząc od finału Superpucharu Hiszpanii.
We wtorek Asencio z całą pewnością wróci do jedenastki na mecz z Arsenalem. Jedyne wątpliwości w składzie tyczą się obsady lewej obrony (Mendy może się wyrobić, choć wydaje się to mało prawdopodobne) oraz towarzysza Camavingi (Tchouaméni jest zawieszony, a Valverde zagra na prawej obronie). Jakkolwiek patrzeć, miejsce Raula w podstawowym składzie nie podlega wątpliwości. Z nim szanse na pozytywny rezultat znacznie wzrastają. Tak przynajmniej zdaje się mówić statystyka.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze