Advertisement
Menu
/ marca.com

Pucharowa klasyka

W ostatnich dwóch dekadach Real Madryt czterokrotnie mierzył się z Leganés w Pucharze Króla. Trzykrotnie do kolejnej rundy awansowali Królewscy, a raz lepsi Los Pepineros, którzy w 2018 roku sprawili sensację na Santiago Bernabéu.

Foto: Pucharowa klasyka
Lucas Vázquez w meczu z Leganés w sezonie 2017/18. (fot. Getty Images)

W środę na Estadio Municipal Butarque Real Madryt zagra z Leganés w ćwierćfinale Pucharu Króla. Jak zauważa MARCA, na przestrzeni ostatnich dwóch dekad obie ekipy kilkukrotnie mierzyły się w tych rozgrywkach, a ich starcia można nazwać małym pucharowym „Klasykiem”.

W sezonie 2018/19 Los Pepineros byli rywalem Królewskich w 1/8 finału. W pierwszym meczu na Santiago Bernabéu Real pewnie wygrał 3:0. W rewanżu na Butarque to Leganés osiągnęło lepszy rezultat, ale nie był on wystarczający do awansu. Wtedy podopieczni Mauricio Pellegrino wygrali 1:0, a autorem jedynego trafienia był Martin Braithwaite. 

Dwumecz ten był ostatnią pucharową potyczką obu drużyn, ale dla madridistas prawdziwą traumą było to, co wydarzyło się rok wcześniej. W rozgrywkach 2017/18 konfrontacja Realu z Leganés, tym razem w ćwierćfinale. Królewscy wywieźli dobry wynik ze stadionu przeciwnika, wygrywając 1:0 po bramce Marco Asensio. Rewanż w stolicy Hiszpanii okazał się jednak jedną z największych sensacji ostatnich lat, bo Los Pepineros wyrzucili Real Madryt z Pucharu Króla. Goście wygrali 2:1 po bramkach Javiera Eraso i Gabriela Pires. 

Łącznie oba kluby mierzyły się ze sobą w czterech edycjach Pucharu Króla. Do wspomnianych wcześniej dwumeczów z 2018 i 2019 roku trzeba bowiem dodać pojedyncze starcia z 2003 i 2004 roku. W pierwszym z nich Los Blancos byli o włos od odpadnięcia, ale w 87. minucie gola na 3:3 strzelił Santiago Solari. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka, a bramkę dającą awans zdobył w 109. minucie Raúl. Rok później Królewscy również nie mieli łatwego zadania, ale wygrali 2:1 po trafieniach Fernando Morientesa oraz Michaela Owena. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!