MARCA: Real chce przedłużyć kontrakt z Mendym

Real Madryt podjął decyzję. Carlo Ancelotti poprosił o zatrzymanie w zespole Ferlanda Mendy'ego, a dyrektorzy madryckiego klubu chcą, aby obrońca przedłużył swój kontrakt, który obecnie obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Udało mu się rozwiać wszelkie wątpliwości. Do tego stopnia, że propozycja przedłużenia umowy jest już praktycznie gotowa. Jest na fali wznoszącej, a w biurach Valdebebas jego występy nie pozostały niezauważone, informuje MARCA.

Ruch ten nie oznacza, że wszystko jest już pewne, ale jest to wyraźna demonstracja intencji klubu kierowanego przez Florentino Péreza z zawodnikiem, który przybył tego samego lata co Luka Jović i Eden Hazard. Pięć lat później najlepszym podpisem był bez wątpienia lewy obrońca, który ma za sobą najlepszy sezon pod względem regularnej gry. Stałe wsparcie Ancelottiego i szacunek, jaki zyskał w szatni, pomogły w podjęciu decyzji klubowi. Mendy przekonał do siebie wszystkich, choć nie miał łatwo. Z 33 występami w tym sezonie Francuz jest bliski wyrównania swojego najlepszego wyniku pod względem występów.

Negocjacje nie będą łatwe, ponieważ interesują się nim kluby z Anglii, Arabii Saudyjskiej, a także Bayern Monachium. Nie możemy zapominać, że jest jeszcze trzeci uczestnik tej gry, którym jest nie kto inny jak Alphonso Davies, który w przeciwieństwie do tego, co dzieje się z Mendym, ma niską cenę, do tego stopnia, że obecnie zajmuje pozycję rezerwowego w Bayernie. Wiadomo, że presja rośnie, gdy zawodnik nie chce przedłużyć kontraktu.

Byłoby bardzo dziwne, gdyby Davies i Mendy dzielili szatnię w Valdebebas w przyszłym sezonie. Teoria, że na niektórych pozycjach nie powinno być dwóch uznanych graczy pierwszego wyboru, pasuje do lewego obrońcy. A wszystko to z Franem Garcíą, który również rozwija się w swoim pierwszym sezonie w pierwszej drużynie Realu Madryt.