Advertisement
Menu
/ as.com, marca.com

Imanol: Spodziewam się tak samo mocnego Realu co zawsze

Imanol Alguacil wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt. Przestawiamy zapis spotkania z dziennikarzami szkoleniowca Realu Sociedad.

Foto: Imanol: Spodziewam się tak samo mocnego Realu co zawsze
Imanol Alguacil wykonuje w Realu Sociedad świetną pracę. (fot. Getty Images)

Sądzi pan, że wynik ostatniego Klasyku działa na waszą korzyść?
Szczerze mówiąc, w ogóle mnie to nie interesuje. Najważniejsze jest to, co zrobimy my. Real Madryt to wielki klub, mistrzowska drużyna, co potwierdza ich historia. Nieważne, w jakich okolicznościach podejdą do spotkania. Wyjdą na boisko, by zwyciężyć, bo to mistrzowski zespół. Zawsze dysponują kapitalną kadrą i mają najlepszego trenera w ostatnich latach. To przyjemność móc się z nimi zmierzyć. 

Spodziewa się pan Realu będącego myślami bardziej przy Lidze Mistrzów?
Nie. Oczekuję silnego jak zawsze Realu, ponieważ udowodnili już, na co ich stać pomimo wielu kontuzji. Sami to widzieliście. Jeśli dokonają jakiejś zmiany w składzie, na murawie i tak zamelduje się ktoś o ponadprzeciętnej jakości. Oni zawsze są konkurencyjni i tym razem nie będzie inaczej. 

Jak wygrać z tym Realem Madryt? Wydają się zespołem, który trzeba jak najszybciej dobić, ponieważ w innym razie…
Ich liczby coś o nich mówią. Przegrali tylko jedno spotkanie. Oni nie odczuwają psychicznego zmęczenia, to drużyna Ligi Mistrzów. Prezentują świetny poziom, niezależnie od tego, kto akurat gra. Mają ducha rywalizacji rzadko spotykanego u innych. Trzeba sprawić, by nie mieli dobrego dnia i przy okazji sami musimy mieć najlepszy. Musimy pokazać osobowość, bo sama nadzieja na to, że im nie będzie szło, donikąd nie prowadzi. Statystyki mają swoje podłoże, dlatego też niezwykle trudno ich pokonać. My jednak również udowodniliśmy, że jesteśmy w stanie im przeszkodzić. Kluczowe będzie to, byśmy mieli szczęśliwy dzień i byśmy wszyscy razem pracowali na każdej płaszczyźnie. Do tego trzeba się modlić, by oni nie mieli swojego dnia. 

Martwią pana dwa ostatnie remisy w obliczu walki o grę w europejskich pucharach?
Te wyniki nas w jakiś sposób naznaczają. W zeszłym roku wiele razy wygrywaliśmy 1:0, choć tworzyliśmy o wiele mniej zagrożenia w niektórych spotkaniach. Poprzednio jednak kreowanie sytuacji nie wystarczyło, ponieważ nie dobiliśmy rywala. 

Jak pan wytłumaczy cudowne ozdrowienie Braisa Menzeza?
To chłopak, który dużo z siebie daje. Po każdej kontuzji ciężko pracuje, by jak najszybciej wrócić. Stanowi to pewne ryzyko, zwłaszcza w jego przypadku. On twierdzi jednak, że jeśli znowu dozna urazu, będzie miał całe lato, by dojść do siebie. Wiele zależy od jego woli i skłonności do podjęcia ryzyka. To przyjemność mieć w kadrze takich piłkarzy jak on. 

Jak pan skomentuje fakt, że do tej pory rozegraliście w sezonie jeden mecz więcej od Realu Madryt?
Coś musieliśmy zrobić po drodze dobrze. Rozegraliśmy wiele wymagających potyczek. Mam nadzieję, że to nie ostatni raz, gdy na tym etapie sezonu mamy od nich więcej meczów w nogach. To będzie stanowiło dobry sygnał. 

Odriozola ma przewagę w wyścigu o pierwszy skład w tak szczególnym dla niego starciu?
Dla niego to niewątpliwie wyjątkowe spotkanie. Równie wyjątkowe jest jednak dla Elustondo czy Aramburu. Wszyscy chcą grać w tego rodzaju potyczkach. Álvaro rzecz jasna zna ich najlepiej, ale nie będzie to czynnikiem decydującym. 

Jaka będzie rola kibiców w tym meczu?
Są dla nas bardzo ważni, zwłaszcza przeciwko takim rywalom. Stadion się zapełni. Wszyscy chcemy godnie pożegnać Davida Silvę, który zasłużył na taki hołd przed konfrontacją z Realem Madryt. Kibice nas napędzają, ich rola jest kluczowa w tego rodzaju spotkaniach. Tym razem nie będzie inaczej, nie mam co do tego cienia wątpliwości. 

W jaki sposób analizował pan taktykę Realu Madryt?
Trudno ich analizować, ponieważ tam każdy gra wyśmienicie i wszyscy mnóstwo biegają. Duża w tym zasługa Ancelottiego, który jest jednym z najlepszych trenerów, jakich znam. I najlepszym Realu Madryt w ostatnich latach. 

Nie sądzi pan, że Real ma czasami trochę szczęścia? Dość spojrzeć na mecz z City, gdzie byli o wiele gorsi. 
Real nie był gorszy, wygrał mecz. A wygrał dlatego, ponieważ wykonał w obronie potężną pracę i ma w sobie gen rywalizacji. To nie był przypadek. 

Sam Ancelotti może nie być aż tak ochoczy, by podać panu rękę, ponieważ pańskie wyniki przeciwko Realowi są bardzo dobre. 
To, że mamy pozytywne statystyki w porównaniu z innymi, oznacza, że byliśmy w stanie przeciwstawić się jednej z najlepszych drużyn świata. 

W Realu wystąpi Vinícius, który generuje różne odczucia na trybunach. Pamiętamy, co wydarzyło się ostatnio w Getafe. 
Wydarzenia z Getafe nie mogą się powtórzyć. Proszę naszych kibiców, by zachowywali się tak, jak w większości meczów i skupili się na wpieraniu swojej drużyny. Niektóre sytuacje na stadionach nie mogą się powtórzyć. 

Jak ważna jest skuteczność w konfrontacjach z takimi zespołami jak Real Madryt?
Tacy rywale nie pozwalają na wiele. Kiedy już dojdziesz do sytuacji, musisz ją wykorzystać. W poprzednich meczach mieliśmy swoje okazje, ale pozwoliliśmy przeciwnikowi ujść z życiem. A jeśli pozwolisz ujść z życiem Realowi Madryt, potem mogą zagrozić ci w każdy sposób. Jesteś martwy. Dlatego też z piłką przy nodze musimy być solidarni. Jeśli będziemy mieli swój dzień, jesteśmy w stanie tworzyć wiele okazji. 

Przeszkadza panu zmiana daty meczu?
Nie. Zawsze mówię, że trzeba to akceptować i umieć się dostosować. Dobrze jest pomagać sobie nawzajem. Tutaj z korzyścią dla Realu Madryt. Dla mnie to okej. Chciałbym tylko, by podobne prośby spotykały się z pozytywnym odzewem nie tylko w przypadku jednego zespołu. 

Sądzi pan, że uda wam się zakwalifikować do europejskich pucharów?
Tak, uważam, że nam się uda, ale trzeba do tego wygrywać mecze. Piłkarze i ja mamy niesamowite chęci, by po raz piąty z rzędu pojawić się na arenie międzynarodowej i pisać historię. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!