Advertisement
Menu
/ as.com

Złote gole Tchouaméniego

Aurélien Tchouaméni zdobył w tym sezonie trzy bramki, które dały Realowi Madryt cztery punkty w La Lidze. Zwycięskie trafienia notował w meczach z Las Palmas i Mallorcą.

Foto: Złote gole Tchouaméniego
Aurélien Tchouaméni świętuje zwycięską bramkę w meczu z Mallorcą. (fot. Getty Images)

Madridistas! Poczujcie miłość, chwyćcie ją, rzućcie na wiatr” – takim wpisem na swoich mediach społecznościowych Aurélien Tchouaméni skomentował swoje wczorajsze trafienie, dzięki któremu Real Madryt zdobył trzy punkty w meczu z Mallorcą. Triumf ten był fundamentem pod to, aby do niedzielnego Klasyku podejść z utrzymaniem ośmiopunktowej przewagi nad Barceloną, która również wygrała swój wyjazdowy mecz z Cádizem.

Ten sezon pokazuje jednocześnie, że gdy Tchouaméni trafia już do siatki, to praktycznie zawsze robi to w kluczowym momencie. Jego bramki są dla Królewskich na wagę złota. W swoim pierwszym sezonie na Santiago Bernabéu nie zdobył ani jednej, ale teraz ma ich już na koncie trzy – wszystkie na wyjazdach. Dwie z nich były kluczowe w kontekście ostatecznego wyniku, ale ta trzecia również była bardzo ważna.

Premierowe trafienie francuskiego pomocnika nadeszło w wyjazdowym meczu z Gironą. Los Blancos na prowadzenie już wcześniej wyprowadził Joselu, ale Tchouaméni zdobył bramkę na 2:0 i tym samym mocno podciął skrzydła Katalończykom. Następnie na ratunek swojemu zespołowi ruszył w styczniu w wyjazdowym meczu z Las Palmas, gdy zdobył zwycięską bramkę na 2:1. To wraz z sobotnim trafieniem z Mallorcą oznacza, że bramki Francuza dały Realowi Madryt w sumie cztery punkty. A nie można też przy tym zapomnieć o jego asyście w meczu z Almeríą, po której bramkę na 2:2 zdobył Vinícius.

Ogólnie na przestrzeni całego sezonu Tchouaméni oddał w sumie 33 strzały. Liczby wskazują jednak na to, że jeśli 24-latek odda już celny strzał na bramkę rywala, to jest wielkie prawdopodobieństwo, że piłka trafi do siatki – na pięć celnych strzałów trzy zdobyte bramki. I to wszystko mimo faktu, że przez pewną część sezonu Francuz musiał łatać dziury w defensywie, gdy wobec plagi kontuzji Carlo Ancelotti wystawiał go w roli stopera – w sumie osiem takich meczów. Teraz rewanżowe starcie z Manchesterem City przegapi z powodu nadmiaru żółtych kartek, ale będzie razem z zespołem. „Wszystkie oczy skierowane na środę” – dokończył swój wpis.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!