L’Équipe: Zmalały szanse na występ Mbappé na Igrzyskach

Gazeta zaczyna artykuł od wyliczenia: oficjalnie Mbappé ciągle nie wybrał Realu Madryt jako swojego następnego klubu; oficjalnie Mbappé ciągle celuje w występ na Igrzyskach Olimpijskich, które rozpoczną się 24 lipca w Paryżu, zaledwie 10 dni po finale EURO. L’Équipe podaje jednak, że niezależnie od pragnienia zawodnika, by zagrać w turnieju olimpijskim w jego domu, szanse na jego grę na Igrzyskach maleją z dnia na dzień. Na dzisiaj, jak stwierdza dziennik, mają być wręcz bardzo małe.

Podstawowy problem 25-latka jest taki, że FIFA nie uznaje Igrzysk Olimpijskich za oficjalny turniej reprezentacji, więc nie może nakazać klubom zwolnienia piłkarzy na te rozgrywki. Dopóki Mbappé myślał o występie na tym turnieju jako piłkarz Paris Saint-Germain, to mógł liczyć na otwartość katarskich władz klubu w tej sprawie. Jego przejście do Realu Madryt – które jak stwierdza gazeta, „albo jest dopięte, albo jest dopinane” – zmienia jednak całą panoramę.

Sportowo Francuz nadaje priorytet grze na EURO, gdzie wystąpi niezależnie od opinii jego klubu, ale dalsza przyszłość zależy już też od jego pracodawcy. Sytuacja z występem na Igrzyskach Olimpijskich jest jednak skomplikowana z obu stron, bo zmiana klubu oznacza także potrzebę aklimatyzacji w nowej drużynie z nowym trenerem, a także w nowym miejscu. Jeśli 25-latek będzie celować w występ w Paryżu, cały proces opóźni się i bez wątpienia wpłynie na jego cały sezon, bo turniej olimpijski zakończy się finałem zaplanowanym na 10 sierpnia.

Jeśli Francja doszłaby do finału EURO, to Francuz nie miałby praktycznie żadnych wakacji, bo turniej zakończyłby 14 lipca, a po 10 dniach musiałby zacząć grę na Igrzyskach. Nawet jeśli odpadłby w fazie grupowej turnieju olimpijskiego, oznaczałoby to pobyt na kadrze do końca lipca. Wtedy zostałby zwolniony z obowiązków reprezentacyjnych 30 lub 31 lipca, pozostając bez wakacji i bez rozpoczęcia przygotowań z Realem Madryt. To wszystko przy ogromnych oczekiwaniach, jakie stworzy jego przejście do Królewskich. To wszystko sprawia, że gazeta wskazuje, by pogodzić się z tym, że atakujący raczej na Igrzyskach po prostu nie zagra.

W połowie stycznia sam Kylian powiedział w wywiadzie dla GQ: „Doszedłem do tego etapu w życiu i w karierze, że nie chcę już niczego wymuszać. Jeśli klub puści mnie na Igrzyska, pojadę z wielką przyjemnością. Jeśli nie, zrozumiem to”. L’Équipe podkreśla, że według jego informacji, zawodnik wiedział już wtedy, że odejdzie z PSG i najpewniej był po rozmowach z Realem Madryt.

Dziennik dodaje, że sam kapitan Francji doskonale zdaje sobie sprawę, że Real Madryt przy inwestycji i kwestii wizerunkowej całej operacji nie będzie chciał puszczać go na Igrzyska. Oczywiście Mbappé zdaje sobie sprawę, że mógłby wymusić występ w Paryżu, ale na drugiej szali znajdują się oczekiwania Królewskich, którzy poza pensją i premiami komercyjnymi zapłacą mu nawet około 120 milionów euro premii za podpis. 25-latek rozumie, że przy skali tej operacji nie może spędzić pierwszego półrocza w Madrycie najpierw na wakacjach i następnie na regeneracji po dwóch turniejach reprezentacyjnych.

Sam selekcjoner Didier Deschamps zawsze publicznie wypowiadał się z pewną rezerwą w sprawie wyjazdu seniorów na juniorski turniej olimpijski i zaburzaniu sobie wakacji oraz odpoczynku między sezonami. Bez wątpienia dziennikarze poproszą go o opinię także w czwartek, gdy będzie ogłaszać kadrę na ostatnie zgrupowanie przed EURO. Selekcjoner w przeszłości także bez zawahania podkreślał, że priorytetem całej Federacji są Mistrzostwa Europy w Niemczech i że może nawet powołać na turniej graczy U-23, podbierając ich z kadry olimpijskiej.

L’Équipe podsumowuje, że nawet jeśli eksperymenty Luisa Enrique z grą PSG bez Mbappé mogą dać Francuzowi tak potrzebną świeżość przed EURO, to oczekiwania piłkarza w kwestii transferu do Madrytu oraz oczekiwania samego Realu mogą pozbawić 25-latka Igrzysk w jego domu. Tak ma wyglądać na dzisiaj lato atakującego.