Advertisement
Menu
/ as.com

Koszmar Yana Couto

Yan Couto zakończył mecz z Realem Madryt ze łzami w oczach. Według hiszpańskim mediów Brazylijczyk znalazł się niedawno na celowniku Królewskich, ale sobotnie spotkanie na Santiago Bernabéu było dla niego jednym wielkim koszmarem.

Foto: Koszmar Yana Couto
Vinícius pocieszający Yana Couto po końcowym gwizdku. (fot. Getty Images)

Na Santiago Bernabéu Real Madryt bez większych problemów rozprawił się z Gironą. Trudno szukać winnych w zespole Michela, który po prostu musiał uznać wyższość Królewskich. Piłkarze Ancelottiego zagrali jeden z najlepszych meczów w tym sezonie i w starciu z wiceliderem dominowali od początku do końca. Jeśli jednak chcielibyśmy znaleźć jednego gracza, który był uosobieniem wczorajszej porażki Girony, to był to Yan Couto. 

Brazylijczykowi nie wyszło wczoraj dosłownie nic. Obrońca, który jakiś czas temu znalazł się na radarze Realu Madryt, ma za sobą fatalne popołudnie. Warto jeszcze raz podkreślić, że nie był on jedynym odpowiedzialnym za porażkę, ale maczał swoje palce w każdej straconej bramce. Nie radził sobie z Viníciusem, a trzeci gol był tego najlepszym przykładem. A jakby cztery gole nie były wystarczającą karą, Couto sprowokował rzut karny w samej końcówce meczu, którego nie wykorzystał Joselu. 

Gwoździem do trumny dla 21-latka była piąta żółta kartka, za którą będzie musiał pauzować w następnej kolejce przeciwko Athletikowi. Mecz z Realem był jednym wielkim koszmarem dla Brazylijczyka, który po ostatnim gwizdku nie mógł powstrzymać łez. Jeśli w ostatnich tygodniach jego nazwisko coraz częściej pojawiało się w kontekście wzmocnienia kadry Królewskich na następny sezon, to wczoraj pojawiło się nieco więcej wątpliwości i znaków zapytania. 

„Ani tydzień temu nie był zawodnikiem na Real Madryt, ani teraz nie jest najsłabszym zawodnikiem Girony zasługującym na zwolnienie. Prezentuje wysoki poziom i musi sobie radzić z wieloma rzeczami. Dzisiaj na pewno jest wkurzony, ale on ma dopiero 21 lat. Nie przyjeżdżaliśmy tu z odczuciami, że to my przejedziemy się po naszym rywalu. Ten mecz dobrze mu zrobi”, stwierdził Michel na konferencji prasowej. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!