Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Trening bez Gutiego

Po dniu wolnym, zawodnicy wrócili do treningów

Pomimo przegranej w ostatni weekend, poniedziałek był dla zawodników Realu dniem wolnym, do treningów powrócili dopiero dzisiaj o 11. Los Merengues walczą na trzech frontach, rozgrywają nawet dwa mecze tygodniowo, więc co jakiś czas potrzebują odpoczynku. Najbliższe spotkanie czeka ich już w czwartek, na Santiago Bernabéu zagrają z Eciją w rundzie rewanżowej Pucharu Króla.

Dzisiaj trener miał do swojej dyspozycji wszystkich madridistas z wyjątkiem Gutiego. Trening rozpoczął się jak zwykle od pięciominutowej pogadanki z Fabio Capello. Włoski szkoleniowiec przyznał, że po niedzielnym meczu z Celtą po raz pierwszy był naprawdę zadowolony z gry swojej drużyny. Po rozmowie, Capello rozdał koszulki i rozpoczęła się pierwsza część treningu fizycznego. Najpierw zawodnicy w spokojnym tempie przebiegli kilka okrążeń, aby rozgrzać mięśnie. Po rozbieganiu trener zarządził minimecz na połowie boiska, w którym nie brali udziału bramkarze. Gierka miała na celu poprawę presingu i rozgrywania piłki. Piłkarze wystąpili w składach:

W koszulkach: Pavón, Mejía, Salgado, Bravo, Diarra, Javi García, Robinho, Beckham, Van Nistelrooy.
Bez koszulek: Cannavaro, Ramos, Helguera, Roberto Carlos, Ronaldo, Reyes, Adán, Emerson i Raúl.

Po piętnastominutowym sparingu Capello podzielił piłkarzy na dwie grupy. W pierwszej znaleźli się: Cannavaro, Helguera, Ramos, Raúl, Roberto Carlos, Ronaldo i Emerson, którzy niedzielne spotkanie zaczynali w wyjściowym składzie oraz młody Javi García. Ta ósemka poświęciła dziesięć minut na biegi, aby później oddać się grze w „dziada". W tym czasie reszta zespołu brała udział w ćwiczeniach na torze z płotkami i slalomie między tyczkami, po czym rozegrała mecz sześciu na sześciu, w którym wziął udział także Ronaldo. Brazylijczyk cały czas robi wszystko, aby wrócić do szczytowej formy, zyskać zaufanie Capello i miejsce w pierwszym składzie. Diego López, Mejía, Bravo, Diarra, Robinho i Van Nistelrooy przywdziali koszulki treningowe i zagrali przeciwko Casillasowi, Pavonowi, Salgado, Beckhamowi, Reyesowi i Ronaldo.

Jeszcze raz dzisiejszego poranka Capello utworzył ze swoich podopiecznych dwa zespoły, tym razem z bramkarzami i rozegrano mecz na połowie boiska, kładąc szczególny nacisk na grę taktyczną. Wydaje się, że Míchel Salgado już na dobre poradził sobie z kontuzją i może już w czwartek pojawi się na murawie. Głodny bramek Ronaldo był wyjątkowo aktywny i jeśli taką postawę zaprezentuje w najbliższym spotkaniu to wielce prawdopodobne jest, że przełamie strzelecką niemoc.

Nic nie zmieniło się w kwestii Antonio Cassano. Włoch cały czas trenuje indywidualnie, na osobnym boisku i z dala od swoich partnerów z drużyny. Dziś w treningu biegowym, który trwał godzinę, towarzyszył mu José Luis San Martín – spec od rehabilitacji.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!