Advertisement
Menu
/ as.com

7 czy 22?

Real Madryt planuje przekazać numer 7 w ręce Jude'a Bellinghama. Z drugiej strony angielski pomocnik zarówno w Birmingham City, jak i w Borussii Dortmund grał z numerem 22 i niewykluczone, że chciałby go zachować również w stolicy Hiszpanii.

Foto: 7 czy 22?
Fot. Getty Images

Real Madryt nie wystosował jeszcze w tym temacie oficjalnego komunikatu, ale już wiadomo, że Jude Bellingham od sezonu 2023/24 będzie bronił barw Królewskich. Angielski pomocnik ma już nawet za sobą wszystkie niezbędne badania lekarskie, a klub zaczyna stawiać pierwsze kroki w kierunku przygotowań do prezentacji zawodnika. Prezentacji, której największą zagadką jest na ten moment to, z jakim numerem będzie grał w Madrycie obecny jeszcze gracz Borussii Dortmund.

Jeśli chodzi o władze Realu Madryt, to tutaj zamysł jest dosyć jasny – Bellingham miałby przejąć numer 7, który pozostaje wolny po odejściu Edena Hazarda. Po licznych ruchach w związku z wieloma wygasającymi kontraktami oprócz siódemki do wzięcia są jeszcze 9, 11, 14, 24 i 25. Królewscy nie chcą jednak tutaj żadnych eksperymentów i liczą na to, że legendarny w historii klubu numer 7 wreszcie trafi do odpowiedniego właściciela po tym, jak w ostatnich latach przywdziewali go Mariano i wcześniej już wspomniany Hazard. A niech o wielkości siódemki świadczy fakt, że na przestrzeni poprzednich dekad z nią na plecach po Santiago Bernabéu biegały takie osobistości jak Cristiano Ronaldo, Raúl González, Emilio Butragueño czy jeszcze wcześniej Amancio Amaro i Raymond Kopa.

Problem w tym, że Real Madryt w tym temacie może się zderzyć z preferencjami samego Bellinghama, który zarówno w Birmingham City, jak i w Borussii Dortmund grał z numerem 22. I jak się okazuje, nie jest to wybór przypadkowy, co w wywiadzie dla The Athletic tłumaczył były trener angielskiego pomocnika z kategorii młodzieżowych Birmingham, Mike Dodds: „Jude powiedział mi, że chce być 10. Ja mu wtedy odpowiedziałem, że może być 22. Zapytał mnie, co mam na myśli i wyjaśniłem mu, że może być sumą 4., 8. i 10., czyli kimś, kto na boisku robi wszystko”.

Kto w temacie numerów postawi na swoim przekonamy się zapewne w ciągu najbliższych dni, ale jeśli Bellingham uprze się na 22., to trzeba będzie w tej kwestii porozmawiać z aktualnym posiadaczem tego numeru w Realu Madryt, Antonio Rüdigerem. Niemiec wcześniej zarówno w Romie, jak i w Chelsea grał z dwójką na plecach, która w pierwszym zespole Królewskich jest zarezerwowana dla Daniego Carvajala, dlatego po transferze do Realu Madryt musiał się pogodzić ze zmianą.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!