Valverde: Benzema naznaczył epokę w La Lidze i w Europie

– Ogólny bilans tego sezonu to przede wszystkim poczucie frustracji, ponieważ jeszcze kilka kolejek temu to my byliśmy na najlepszej pozycji do tego, aby rozgrywki zakończyć na siódmym miejscu. Mimo że pod względem samej gry zachowywaliśmy regularność i w niektórych przypadkach mogliśmy ostatecznie wygrać lub chociaż nie przegrać, to popełnialiśmy grube błędy. Zabrakło nam skuteczności, aby być w tabeli nieco wyżej.

– Do samego końca walczyliśmy o Europę, dotarliśmy do półfinału Copa del Rey, w którym mieliśmy swoje szanse. Zawsze będę wystawiał tej drużynie wysokie noty. Możliwe, że zabrakło nam konsekwencji. Futbol nie polega tylko na generowaniu sytuacji, ale również na ich wykorzystywaniu. Drużyna dała z siebie wszystko.

– Mamy w składzie młodych zawodników, którzy już teraz wzięli na siebie odpowiedzialność jak Sancet i Nico, którzy wraz z biegiem czasu ustabilizują swoją formę. Trzeba się jednak skupić na dalszej pracy, aby poszerzać nasze możliwości. Futbol zawsze niesie ze sobą tę przestrzeń do poprawy. Możliwe, że w tym sezonie nie mieliśmy odpowiedniej równowagi, ponieważ jednocześnie mieliśmy naprawdę duże szanse na to, aby zakończyć inaczej.

– Szansa na Europę wobec możliwej sankcji dla Barcelony? Nie myślę o tym. Skupiam się tylko na tym, co dzieje się na boisku.

– Benzema naznaczył epokę w Realu Madryt, w La Lidze i w Europie. To jeden z tych zawodników, którzy są ponad zwykłymi śmiertelnikami – pod względem techniki, determinacji, długości kariery. Jest poza skalą.

– Rzuty karne? Chcielibyśmy móc zrozumieć pewne rzeczy. Dla mnie na przykład rzut karny dla Realu Madryt był słuszny, a dla nas nie. Nie rozumiem jednak tego, dlaczego sędzia nie zweryfikował żadnego z nich. Nie wiem, skąd u niego ta pewność, że oba przypadki były takie jasne.