Toril: Nie możemy myśleć o finale przed wygraniem półfinału

– Athletic to trudny rywal. Mają wyśmienitą trenerkę, jej drużyny są dobrze wypracowane,  zwykle rosną pod koniec sezonu. To dla nich wyjątkowy moment, mają ogromne chęci, ale my też mamy wielkie oczekiwania. Szanujemy przeciwnika i pierwszym z nich jest Athletic. Zobaczymy, gdzie jesteśmy w stanie zajść.

– Jesteśmy faworytem? Przyjmujemy na siebie tę rolę, mamy silny zespół i świetne zawodniczki. Jesteśmy młodą drużyną, która ma dopiero trzy lata i mamy szansę gry w naszym pierwszym finale. To dla nas ważny moment, ale szanujemy rywala.

– Wiemy, co reprezentuje ten klub, to może być historyczna chwila. Zawodniczki są jednak świadome tego, że nie można myśleć o finale przed wygraniem półfinału. Mam nadzieję, że w sobotę znajdziemy się w finale i będziemy mogli podnieść tytuł. 

– Brak gry Esther i Nahikari? Mamy kompletną kadrę, zawodniczki o różnych profilach. Grają na bardzo wysokim poziomie i sezon w naszym wykonaniu jest świetny. Liczby są bardzo dobre. Zmieniami zawodniczki w zależności od potrzeb i tego, co mogą nam dać odpowiednie zawodniczki. Mamy piłkarki, które zaliczyły ogromne postępy i dajemy im szanse. 

– Sezon w wykonaniu Caroline Weir? Wszyscy widzimy, jaki reprezentuje poziom, ale przede wszystkim chodzi tu o sposób pracy i to, jak się zaadaptowała. To bardzo ważne, tak samo jak to, że może liczyć na pomoc swoich koleżanek. Kiedy drużyna notuje dobre liczby, to znaczy, że gra dobrze. Jest kluczowa na pozycji, na której występuje. 

– Co z Claudią Zornozą? Jest na dobrym poziomie. Miała poważną kontuzję, ale już czuje się dobrze. Wszystkie piłkarki są gotowe, by przyjąć rolę, którą przyjdzie im jutro odegrać i mam nadzieję, że awansujemy do finału.