Advertisement
Menu
/ marca.com

Decyzja do podjęcia

Nikt w klubie w dalszym ciągu nie wie, co zrobić z Edenem Hazardem. Powrót Belga na najwyższy poziom jest już czymś nierealnym, ale sam zainteresowany nie przejawia chęci do opuszczenia Realu Madryt.

Foto: Decyzja do podjęcia
Fot. Getty Images

Nic się nie zmieniło. Drzwi do opuszczenia Realu Madryt w dalszym ciągu są dla Edena Hazarda otwarte. Ten ostatni pociąg, jakim dla belgijskiego atakującego miał być mundial w Katarze, przejechał i już nigdy nie wróci. Ponadto reprezentacja Belgii zawiodła na całej linii i z turnieju odpadła już w fazie grupowej, w której nie potrafiła sobie poradzić z Marokiem i Chorwacją.

Nadzieje związane z tym, że wobec zbliżającego się mundialu w obecnym sezonie zobaczymy innego Hazarda, znikały wraz z upływem rozgrywek. Teraz przed zawodnikiem codzienna praca w Valdebebas i najgorsze jest to, że nikt w klubie nie ma już nawet złudzeń co do tego, że może on jeszcze osiągnąć chociaż namiastkę tego poziomu, jaki prezentował w Chelsea. Przed Belgiem, który w styczniu skończy 32 lata, jeszcze półtora roku kontraktu, który dla Realu Madryt będzie spełnieniem nieprzyjemnego obowiązku.

Bez zmian
A wszystko związane z nowymi nadziejami na powrót Hazarda zaczęło się od słów głównego zainteresowanego, który w trakcie świętowania wygrania Ligi Mistrzów na Cibeles złożył madridistas obietnicę. Najpierw przeprosił za swoją dotychczasową postawę w koszulce Królewskich, a następnie zapewnił, że niebawem wszyscy zobaczymy jego zupełnie inną wersję. Wówczas debata na temat jego możliwego opuszczenia Santiago Bernabéu została zamknięta.

Hazard chciał zostać i sam to wielokrotnie podkreślał. Słowa nie poszły jednak w parze z czynami i na boisku wciąż obserwowaliśmy tego samego piłkarza co na przestrzeni ostatnich sezonów. W La Lidze na murawę wybiegł tylko trzykrotnie, z czego raz w pierwszym składzie i dokładnie taki sam dorobek ma na ten moment w Lidze Mistrzów. Liczby nie kłamią – Carlo Ancelotti w ogóle nie liczy na Belga. 

Nieznana przyszłość
Jeszcze przed startem mundialu Hazard zapowiedział, że jeśli Real Madryt naprawdę będzie tego chciał, to po zakończeniu obecnego sezonu odejdzie. Wówczas jego kontrakt będzie obowiązywał jeszcze rok, dlatego nikt się nie spodziewa, że faktycznie mogłoby do tego dojść. Mimo wszystko najbardziej realną opcją w przypadku opuszczenia stolicy Hiszpanii wydają się Stany Zjednoczone, ale na ten moment Eden nie widzi się jeszcze poza Madrytem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!