Advertisement
Menu

Adiós

W siódmym meczu 1/8 finału Mistrzostw Świata Maroko wygrało z Hiszpanią po rzutach karnych. W starciu o półfinał zmierzy się z Portugalią lub Szwajcarią.

Foto: Adiós
Fot. Getty Images

W sześciu wcześniejszych spotkaniach 1/8 finału Mistrzostw Świata faworyci nie zawodzili. Czasem ich zwycięstwa były bardzo wyraźne, czasem po nerwowych końcówkach lub rzutach karnych, a czasem potrzebne były indywidualne przebłyski. Maroko już w fazie grupowej udowodniło, że jest jednak specjalistą od sprawiania niespodzianek.

Zespół Luisa Enrique świetnie zaczął, ale po imponującej wygranej z Kostaryką przyszedł regres. Im dłużej Hiszpanie byli w Katarze, tym gorzej im szło. W wyjściowej jedenastce pojawił się Marco Asensio. Zawodnik Realu Madryt niczym jednak nie zachwycił i taka zmiana nie powinna go specjalnie dziwić. 

Pierwsza połowa nie była ucztą dla oczu – i jest to eufemizm. Hiszpania utrzymywała się przy piłce, ale była to paskudna odmiana tiki-taki, która mogła być instrukcją, jak utrzymywać się przy futbolówce, nie przesuwając się do przodu. La Roja miała piłkę, ale zagrożenie było po stronie Maroka.

Najlepszą (bo jedyną) szansę w pierwszej połowie po stronie Hiszpanii miał Marco Asensio, który z dość ostrego kąta uderzył w boczną siatkę. Przed przerwą okazję zmarnował też Nayef Aguerd. Po stałym fragmencie gry obrońca z Maroka uderzył jednak nad bramką.

W drugiej połowie Hiszpania jeszcze mocniej zdominowała przeciwnika, ale dobrych sytuacji było jak na lekarstwo. Do 78. minuty zobaczyliśmy tylko jeden strzał, i to z rzutu wolnego, z którym bez większego problemu poradził sobie Bono. Maroko mocno zawodziło, skupiło się tylko na przeszkadzaniu, a jakiekolwiek próby kontrataku kończyły się zwykle na prostych stratach w wyprowadzeniu akcji. Czasem brakowało też po prostu chłodnej głowy.

W samej końcówce drugiej części meczu w obu polach karnych było gorąco, ale ostatecznie gol nie padł. Mimo wszystko pierwsze 90 minut rozczarowało, a o rozstrzygnięciu miała zdecydować dogrywka lub rzuty karne. Pierwsza połowa dogrywki przypominała to, co działo się na początku meczu – Hiszpania miała piłkę, ale Maroko było groźniejsze. Świetną okazję miał Walid Cheddira, ale Unai Simón dobrze interweniował. Czas upływał, ale ataki w obie strony miały coraz mniej sensu. Strach przed podjęciem ryzyka wiązał nogi piłkarzom obu drużyn. W ostatniej akcji meczu Pablo Sarabia mógł przesądzić o wyniku, ale trafił w słupek.

W rzutach karnych Hiszpania była katastrofalna. Ponad 120 minut gry, trzy rzuty karne, a z taką Luchoball ani razu nie udało się trafić do siatki. Dani Carvajal i Marco Asensio wracają do klubu. Może tam dla odmiany odniosą sukces.

Maroko – Hiszpania 0:0 k. 3:0

Maroko: Bono; Hakimi, Aguerd (85' El Yamiq), Saïss, Mazraoui (82' Attiyat Allah); Amrabat, Amallah (82' Cheddira), Ounahi (120' Benoun); Ziyech, Boufal (66' Ezzalzouli), En-Nesyri (82' Sabiri).
Hiszpania: Simón; Llorente, Rodrigo, Laporte, Alba (98' Balde); Busquets, Gavi (63' Soler), Pedri; Ferran (76' Williams, 119' Sarabia), Olmo (98' Fati), Asensio (63' Morata).

Rzuty karne:
1:0 Sabiri
1:0 Sarabia (strzał niecelny)
2:0 Ziyech
2:0 Soler (obrona bramkarza)
2:0 Benoun (obrona bramkarza)
2:0 Busquets (obrona bramkarza) 
3:0 Hakimi

Ostatni mecz 1/8 finału Mistrzostw Świata
6 grudnia, 20:00 – Portugalia vs Szwajcaria

Ćwierćfinały Mistrzostw Świata
9 grudnia, 16:00 – Chorwacja vs Brazylia
9 grudnia, 20:00 – Holandia vs Argentyna
10 grudnia, 16:00 – Maroko vs Portugalia/Szwajcaria
10 grudnia, 20:00 – Anglia vs Francja

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!