Advertisement
Menu
/ as.com

„W kontrakcie Gvardiola nie ma żadnej klauzuli”

Nie jest tajemnicą, że mistrzostwa świata stanowią dla piłkarzy trampolinę do wielkich transferów. Wystarczy zapytać o to choćby Jamesa, Khedirę czy Özila. Nawet w przypadku Mbappé status niekwestionowanej gwiazdy światowej piłki wyklarował się dopiero podczas mundialu w Rosji, choć PSG już wcześniej zdążyło podpisać z nim kontrakt.

Foto: „W kontrakcie Gvardiola nie ma żadnej klauzuli”
Fot. Getty Images

Jednym z największych objawień turnieju w Katarze jest niewątpliwie Joško Gvardiol. Gdybyśmy jednak chcieli nieco uściślić sprawę, obrońca po prostu potwierdza swoją piłkarską klasę. 20-latek już jakiś czas temu zwrócił na siebie oczy wielkich klubów. Ostatecznie latem zeszłego roku trafił za 20 milionów euro do Lipska. Selekcjoner Chorwatów, Zlatko Dalić, po spotkaniu z Belgią publicznie stwierdził, że Gvardiol jest najlepszym stoperem na świecie. Choć tego typu słowa być może są jeszcze nieco na wyrost, faktem pozostaje, że w poprzednim okienku Chelsea oferowała za defensora 90 milionów euro.

Pomimo nasilających się siłą rzeczy plotek wydaje się, że najbliższa przyszłość Joška związana będzie mimo wszystko z Niemcami. – Z całym szacunkiem do pojawiających się doniesień, nie mamy pośpiechu i wprost chcemy poinformować, że nie istnieje żadne wstępne porozumienie z innym klubem – zapewnia agent gracza. – Oczywiście wiele wielkich klubów sondowało możliwość pozyskania Gvardiola, ale na razie Joško skupia się na występach dla Lipska, gdzie czuje się szczęśliwy. Kapitalnie się tam rozwija i zalicza bardzo dobre występy – dodaje.

Reprezentant stopera dodał też jednak, że jego klient nie ma w kontrakcie zapisanej żadnej klauzuli. Poza Chelsea o sytuację zawodnika pytały takie kluby jak Real Madryt, Barcelona czy Manchester United. Co ciekawe w tym przypadku, sprowadzenia Gvardiola nie bierze pod uwagę Bayern, który przecież ma w zwyczaju sięgać po najlepszych piłkarzy Bundesligi. Choć agent Chorwata studzi nastroje, to jednak samemu 20-latkowi nie przeszkadzało to w publicznym stwierdzeni, że Real Madryt to największy klub świata, w którym chciałby kiedyś występować.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!