Advertisement
Menu
/ marca.com

„UEFA żyje z potu klubów”

Bernd Reichart spotkał się dzisiaj z dziennikarzami w Madrycie i odpowiedział na kilka pytań dotyczących Superligi oraz działania UEFA.

Foto: „UEFA żyje z potu klubów”
Fot. Getty Images

Firma A22 Sports Management, promotor Superligi, zorganizowała w piątek w Madrycie imprezę, w której miał wziąć udział José Ángel Sánchez, dyrektor generalny Realu Madryt, ale ostatecznie nie mógł się pojawić z powodu problemów osobistych. Podczas wydarzenia analizowano sprawę Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości dotyczącą ewentualnego monopolu UEFA w organizacji klubowych rozgrywek.

Dyrektor generalny A22 Bernd Reichart nakreślił niektóre z ogólnych zarysów projektu. „To będą otwarte i merytokratyczne rozgrywki, każdy klub będzie mógł się do nich dostać”, powiedział, dokonując klaryfikacji jednego z najbardziej kontrowersyjnych aspektów projektu.

„Celem jest turniej z większą liczbą i jakością meczów na najwyższym poziomie”, powiedział Reichart. „Musimy być w stanie zaoferować najlepsze mecze od września do czerwca, a nie tylko od marca do maja”, powiedział o obecnym formacie Ligi Mistrzów, z fazą grupową przed długą przerwą w rozgrywkach przed rozpoczęciem play-offów.

UEFA, organizator najwyższych rozgrywek kontynentalnych, nie ustrzegła się krytyki. „UEFA żyje w bardzo komfortowej sytuacji, bez ryzyka biznesowego. Żyją z potu klubów. Musimy wymyślić rozwiązania. Musimy mieć możliwość swobodnej pracy”, dodał.

„Proszę kibiców piłkarskich o danie nam szansy. Kibice nie rozumieją, że w finale Ligi Mistrzów jest 20 tysięcy biletów dla Liverpoolu, 20 tysięcy dla Realu Madryt i 25 tysięcy dla UEFA”, podkreślił.

W wydarzeniu wzięła udział także kancelaria Clifford Chance, broniąca interesów promotorów Superligi i ich oskarżenia o monopol wobec UEFA. Luis Alonso, radca prawny kancelarii, zaktualizował status sprawy. „Trybunał Sprawiedliwości UE nie ocenia żadnego aspektu Superligi. Bada, czy UEFA ma nieuzasadniony monopol. Ich decyzja będzie ostateczna i nie będzie podlegała odwołaniu”.

„UEFA i FIFA to instytucje sankcjonujące i bardzo do siebie podobne. W ten sam sposób działali w przypadku Allianz Areny w 2021 roku i Mistrzostw Świata w 2022 roku, grożąc sankcjami za oświetlenie stadionu w barwach LGBT lub noszenie tęczowej opaski”, dodał prawnik.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!