Tchouaméni: Kiedy przyszedł Real, to nie wahałem się ani sekundy

– Odejście z AS Monaco? Jako pierwszy zgłosił z Liverpool. Rozmawialiśmy. Potem pojawił się Real Madryt i w mojej głowie wszystko było już jasne. Był tylko Real, nikt inny. To największy klub na świecie. 

– Jeśli chcesz dokonać wielkich rzeczy, zapisać się w historii swojego sportu, to nie ma lepszego miejsca. Nie wahałem się ani sekundy. Powiedziałem mojemu agentowi: dopóki jest zainteresowanie, to robimy wszystko, aby tam trafić. Byłem już zdecydowany. Kiedy pojawiło się PSG, to mój wybór był już dokonany, nawet jeśli byłem szczęśliwy, że zgłosiło się po mnie PSG. 

– Czy obawiam się gry z PSG? Nie. Kiedy grasz w Madrycie, to nie możesz się bać. Prawdę powiedziawszy, to fajnie byłoby z nimi zagrać. To oznaczałoby, że awansowaliśmy do kolejnej rundy Ligi Mistrzów, tak samo, jak oni. W każdym razie, aby być najlepszym, musisz pokonać najlepsze drużyny.

– Mbappé, Messi, Neymar – kto jest najlepszy? Powiedziałbym, że może Kylian, ponieważ jest Francuzem i moim kolegą z reprezentacji, więc oczywiście chciałbym, aby szło mu jak najlepiej. Jednak kiedy patrzę na ten tercet, to on po prostu pachnie futbolem. Rozumieją się doskonale, mówią tym samym piłkarskim językiem i świetnie się uzupełniają. PSG ma szczęście, że ma tych trzech zawodników z przodu.