Advertisement
Menu

Pierwszy dzień w Katarze

W pierwszym dniu Mistrzostw Świata Katar zmierzy się na 60-tysięcznym Al-Bayt Stadium z Ekwadorem. Faworyt nie jest wcale taki oczywisty, jak może się wydawać na pierwszy rzut oka.

Foto: Pierwszy dzień w Katarze
Fot. Getty Images

Dziś o 17:00 cały piłkarski świat może wreszcie przynajmniej na jakiś czas przestanie myśleć o Mistrzostwach Świata wyłącznie przez pryzmat ogromnych kontrowersji dotyczących organizacji turnieju akurat w Katarze. O gospodarzach zapomnieć jednak siłą rzeczy nie będzie można. To właśnie oni wystąpią w pierwszym spotkaniu, w którym zmierzą się z Ekwadorem.

Reprezentacja Kataru to jedyny debiutant na tym turnieju. Gospodarze nie mogli siłą rzeczy wziąć udziału w eliminacjach, jednak nie próżnowali. Wzięli udział w Copa América czy Gold Cup, a trzy lata temu wygrali Puchar Azji. Mimo wszystko zerowe doświadczenie na największej piłkarskiej scenie powoduje, że niewiele osób daje Katarowi szansę na wyjście z grupy, nie mówiąc o czymś więcej. W ostatnim czasie Katarczycy rozegrali też kilka meczów towarzyskich, w tym z Chile (2:2), Panamą (2:1) czy Albanią (1:0), co mogło być solidnym zastrzykiem optymizmu.

Największą siłą Katarczyków ma być ofensywny duet, który tworzą Almoez Ali i Akram Afif. Obaj otarli się o hiszpański futbol – pierwszy z nich grał przez pół roku w Leonesie (10 meczów i 1 gol), a drugi był piłkarzem Villarrealu, jednak nigdy nie zdołał w nim zadebiutować. Zagrał za to na wypożyczeniu w Sportingu Gijón 11 spotkań (0 goli). Na siłę można nawet znaleźć pewne połączenie z Realem Madryt. W debiucie zmienił bowiem Burguia, wychowanka Królewskich, a w bezpośredniej potyczce z Los Blancos w kwietniu 2017 roku wszedł na boisko w doliczonym czasie gry i… niemal natychmiast otrzymał żółtą kartkę za faul na Marco Asensio.

Dla Ekwadoru awans na Mistrzostwa Świata sam w sobie jest sporym sukcesem, jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia. Zespół Argentyńczyka, Gustavo Alfaro, świetnie spisywał się u siebie (18 punktów w 9 meczach), ale na wyjeździe było dużo gorzej (8 punktów w 9 meczach). Teraz ściany na pewno im nie pomogą, co też może budzić spore obawy Ekwadorczyków. Na papierze wyglądają na silniejszych od gospodarzy.

W zespole z Ameryki Południowej jest kilku zawodników, którzy mogą pokazać się światu i nawet wzbudzić zainteresowanie bardzo mocnych zespołów. Są nimi Moisés Caicedo, 21-letni środkowy pomocnik Brighton, który i w klubie, i w kadrze gra praktycznie wszystko od deski do deski, a także Piero Hincapié, 20-letni lewonożny stoper, który uczy się futbolu pod batutą Xabiego Alonso w Bayerze Leverkusen. Nie można zapomnieć też o Pervisie Estupiñánie, który pokazywał się już z dobrej strony także w starciach z Realem Madryt w La Lidze, gdy jeszcze był piłkarzem Osasuny i Villarrealu. Obecnie 24-latek również występuje w Brighton.

Najnowsza historia pokazuje, że gdy w pierwszym meczu Mistrzostw Świata występuje gospodarz (od 2006 roku), po spotkaniu otwarcia może dopisać sobie trzy punkty. Katar pozostaje jednak wielką niewiadomą. Eksperci przewidują wygraną Ekwadoru, ale im bliżej pierwszego gwizdka Daniele Orsato, tym bardziej nieprzewidywalny staje się ten mecz. 

Najważniejsze jest to, żebyśmy znów poczuli piękno tego sportu, a nie dyskutowali na temat skorumpowanych organizacji, które niestety rządzą piłką nożną. Tylko tyle i aż tyle.

Przewidywane składy
Katar
: Al-Sheeb; Miguel Ró-Ró, Al-Rawi, Salman, Hassan, Ahmed; Hatem, Boudiaf; Al-Haydos; Ali, Afif.
Ekwador: Domínguez; Preciado, Torres, Hincapié, Estupiñán; Gruezo, Caicedo, Cifuentes; Plata, Valencia, Ibarra.

* * *

Spotkanie rozpocznie się o 17:00 polskiego czasu. Będzie można je obejrzeć w TVP 1, TVP Sport, TVP 4K, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Jacek Laskowski i Robert Podoliński. O 15:45 rozpocznie się ceremonia otwarcia.

Mecz można też wytypować w FORTUNA. Kurs na trafienie Ennera Valencii w dowolnym momencie spotkania wynosi 3,00.
FORTUNA to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!