Klub nie chce ryzykować zdrowiem Carvajala

Dani Carvajal niespodziewanie nie znalazł się w kadrze na jutrzejsze spotkanie z Almeríą i nie uda się jutro w podróż do Andaluzji. Hiszpański obrońca trenował dzisiaj na pełnych obrotach i nie jest kontuzjowany, ale spędzi ten weekend w domu, a decyzję o odpoczynku dla piłkarza podjęto wspólnie z trenerami i klubowymi lekarzami.

Podczas pretemporady Carvajal był jednym z niewielu zawodników, którzy zmagali się z problemami zdrowotnymi. Pod koniec lipca defensor nabawił się stłuczenia kostki i z tego powodu zagrał tylko w sparingu z Juventusem, ale wystąpił również w meczu o Superpuchar Europy z Eintrachtem. W klubie wszyscy wolą jednak dmuchać na zimne, mając w pamięci historię urazów Hiszpana.

Mario Cortegana z Marki informuje, że Carvajal nie jest kontuzjowany, ale Królewscy nie chcą podejmować zbędnego ryzyka i absencja obrońcy w pierwszym ligowym meczu jest częścią planu, który zakłada dojście do perfekcyjnej kondycji fizycznej.

Przeciwko Almeríi zagrać nie będzie mógł również Rodrygo. Brazylijczyk nabawił się przeciążenia mięśniowego w prawym udzie i dzisiaj nie pracował razem z drużyną. Uraz atakującego nie jest poważny i ma być gotowy do gry na kolejne spotkanie z Celtą Vigo, podobnie jak Carvajal.