Advertisement
Menu
/ as.com

Finałowy mur

Thibaut Courtois nie puścił ani jednej bramki w czterech ostatnich finałach rozgrywanych w koszulce Realu Madryt. Sposobu na Belga nie znaleźli napastnicy Atlético, Athleticu, Liverpoolu i Eintrachtu.

Foto: Finałowy mur
Fot. Getty Images

Wielu próbowało, ale nikt nie był w stanie tego dokonać. Najpierw w Dżuddzie szczęścia szukał Morata, również Correa, następnie chciał go zaskoczyć Thomas, a na koniec pojawił się Vitolo. Lista poszerzyła się w Rijadzie, gdzie sposobu na niego nie znaleźli ani Nico Serrano, ani Raúl García, który próbował zarówno z gry, jak i z jedenastu metrów. W Paryżu desperacji sięgnęli Salah, Thiago Alcántara, Mané i Diogo Jota, a kilka dni temu w Helsinkach drogi do strzeżonej przez niego bramki nie znaleźli Kamada i Knauff.

Raz za razem, finał za finałem i ostatecznie 19 parad i ani jednej wpuszczonej bramki. Żaden z powyżej wskazanych zawodników nie był w stanie pokonać nieustępliwego Thibaut Courtois. Niezależnie od rozgrywek i niezależnie od miejsca belgijski golkiper pozostawał niepokonany na przestrzeni czterech ostatnich finałów rozgrywanych przez Real Madryt.

W ciągu pięciu sezonów spędzonych na Santiago Bernabéu, licząc też ten, który oficjalnie rozpoczął się w ostatnią środę, tylko jeden zawodnik był w stanie pokonać Courtois w meczu finałowym. Był to ówczesny obrońca arabskiego Al-Ain, Shiotani, który dokonał tego w finale Klubowych Mistrzostw Świata w 2018 roku. Od tamtej pory jednak Belg ewidentnie znalazł patent na to, aby podobna sytuacja się już nie powtórzyła i zachowywał czyste konta w dwóch finałach Superpucharu Hiszpanii w 2020 i 2022 roku odpowiednio z Atlético Madryt i Athletikiem Bilbao, w finale Ligi Mistrzów w 2022 roku z Liverpoolem i w finale Superpucharu Europy w 2022 roku z Eintrachtem Frankfurt.

Courtois sezon 2022/23 rozpoczyna w takim samym stylu, w jakim zakończył poprzedni – będąc decydującym zawodnikiem Królewskich w pogoni za kolejnymi trofeami, których w Madrycie zdobył już w sumie siedem. W Helsinkach ekipa Carlo Ancelottiego ponownie mogła się przekonać, że jeśli rywal przedrze się przez zasieki obronne, to na posterunku zawsze jest ubiegłoroczny zdobywca Trofeo Zamora i zdaniem wielu najlepszy obecnie bramkarz na świecie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!