Advertisement
Menu
/ abc.com

Carvajal: Miejmy nadzieję, że druga przegrana z Realem nie będzie dla Salaha dużym obciążeniem

Dani Carvajal udzielił wywiadu dziennikowi ABC. Hiszpan odpowiadał na pytania o trwający sezon i zbliżający się finał Ligi Mistrzów.

Foto: Carvajal: Miejmy nadzieję, że druga przegrana z Realem nie będzie dla Salaha dużym obciążeniem
Fot. własne

To była Liga Mistrzów remontad i sezon remontady Carvajala. Wydajesz się szczęśliwy.
Sezon 2020/21 był bardzo zły, dla mnie bardzo mroczny. Po poważnej kontuzji, której doznałem w październiku, miałem serię urazów mięśniowych, a niemożność wydostania się z tej pętli była bardzo frustrująca. Ten sezon rozpoczął się bardzo dobrze. Prawdą jest, że miałem mały problem z mięśniem łydki, być może z powodu przystosowania się do poziomu stresu związanego z rozgrywkami, i że kontuzja ta była związana w styczniu z koronawirusem. Ale od lutego do teraz, dzięki ciągłości minut i pracy, myślę, że w końcu jestem na jednym z moich najlepszych poziomów.

Baskijski dietetyk Itziar González odegrał kluczową rolę w twojej przemianie. Co dało ci zrewolucjonizowanie diety?
Teraz czuję się lżejszy. Odżywianie bardzo mi pomogło. Jedzenie pokarmów przeciwzapalnych, unikanie glutenu, specjalny ryż, specjalne suplementy i przygotowywanie każdego meczu w specjalny sposób. Teraz od trzech tygodni przygotowuję się do finału, stosując specjalistyczną dietę, ale oprócz odżywiania korygujemy też sferę odpoczynku, zajęcia z fizjoterapeutą, sposób pracy, dostosowujemy obciążenia. Zamknąłem wszystkie możliwe drzwi, aby czuć się swobodnie i móc zapewnić dobry poziom. 

Na czym polega ta specjalistyczna dieta na finał Ligi Mistrzów?
Wolę nie podawać zbyt wielu szczegółów. Mogę powiedzieć, że w ciągu ostatnich trzech tygodni uzupełniłem węglowodany i poszukałem bardziej specjalistycznych suplementów, aby organizm miał rezerwy i siły na sobotę.

Co złego jest w glutenie dla twojego organizmu?
Dzięki serii badań zdaliśmy sobie sprawę, że gluten mi nie odpowiada, był dla mnie bardzo prozapalny. Teraz czuję się o wiele lżejszy. Zmieniła się także moja mentalność w odniesieniu do niektórych składników odżywczych. Kiedy jadłem węglowodany, myślałem, że ich nie spalę i przytyję, a jest na odwrót. Metabolizm elitarnego sportowca przez cały czas spala kalorie. Dzięki węglowodanom mam więcej zapasów glikogenu, więcej mięśni i mniej tłuszczu. Korzystne jest, aby co trzy dni móc ciężko trenować i mieć mięśnie gotowe do rozgrywek.

W niektórych meczach widzieliśmy, jak używasz glukometru. Dlaczego podczas meczów musiałeś znać swój poziom cukru we krwi?
Aby nieco dostosować diety. Na przykład przy śniadaniu, aby sprawdzić, jak wysoko i jak nisko mogę się posunąć po intensywnym treningu, po meczu… Spędziliśmy ponad miesiąc, analizując sesje treningowe i mecze, co pomogło mi dostosować dietę.

Czy oprócz odżywiania szukałeś pomocy dla swojej głowy?
Tak, pod względem psychicznym był to frustrujący okres i musiałem znaleźć równowagę. Zrozumienie, że kiedy robisz wszystko, co w twojej mocy, musisz się uwolnić, być spokojnym i wiedzieć, że czasami możesz mieć kontuzje, bo to część sportu. Robienie wszystkiego, co w mojej mocy, aby wyzdrowieć, musi sprawić, że będę spokojny psychicznie. Zwróciłem się o pomoc do trenera i bardzo mi to pomogło. Dzięki nim można spojrzeć na swoje zmartwienia z innego punktu widzenia.

Martín ma prawie półtora roku. Czy trudniej jest być ojcem, czy zdobyć pięć Lig Mistrzów z Realem?
(śmiech) Tak, tak, na równi. Aby być dobrym ojcem, trzeba ciężko pracować, ale robi się to z przyjemnością. Już sam uśmiech mojego syna, gdy go widzę, sprawia, że mam dobry dzień.

Co jest powodem niektórych wypowiedzi, takich jak słowa Salaha, z tym złośliwym i mściwym tonem wobec tego, co wydarzyło się w Kijowie w 2018 roku?
Nie wiem, czy Salah lub Liverpool są w nastroju do zemsty. To prawda, że kiedy przegrywa się finał Ligi Mistrzów, zawsze chce się mieć drugą szansę, aby pokonać tę samą drużynę. Miejmy nadzieję, że przegrana w drugim finale Ligi Mistrzów z Realem Madryt nie będzie dla Salaha dużym obciążeniem.

PSG, Chelsea, City i Liverpool w finale – czy jeśli wygracie tę Ligę Mistrzów, będzie to najpełniejsze zwycięstwo ze wszystkich, biorąc pod uwagę kaliber przeciwników?
Może tak. To oraz trzynasty Puchar Europy, gdy graliśmy z PSG, Juventusem, Bayernem i Liverpoolem. Ale w dzisiejszej piłce nożnej, która nie polega na pay to win, ale prawie, może raczej tak być. Inne ligi mają znaczący zastrzyk finansowy, i chciałbyś, żeby tak nie było, wielu wielkich graczy gra w tych ligach. Dlatego pokonanie dwóch ubiegłorocznych finalistów, PSG z Mbappé, Messim, Neymarem i Ramosem, sprawia, że rośniemy i pokazujemy światu, czym jest Real Madryt i co znaczy ten klub.

La Liga, Superpuchar i, być może, Puchar Europy numer 14. Czy przejściowy sezon w Madrycie jest najlepszym sezonem w historii jakiejkolwiek innej drużyny?
To prawda, że był to sezon przejściowy. Straciliśmy ważnych zawodników. Podpisaliśmy tylko Alabę, za darmo, i Camavingę. Nowy trener. Młodzi ludzie, bardzo dobrzy, ale z brakiem doświadczenia. I zobacz, jak to wyszło. Nie można prosić o więcej. Cóż, tak, wygrać Ligę Mistrzów.

I z tobą do 90. czy 120. minuty? Jestem pewien, że nie możesz się doczekać pozbycia się tego ciernia w boku, gdy łapałeś kontuzje podczas finałów w 2016 i 2018 roku.
Tak, wiem. To jasne, że mam ten cierń w moim boku. W tym zakresie bardzo pomocna jest na przykład praca trenera. Odciążenie w grach, w których jest tyle napięcia i emocji, gdzie mięśnie są napięte. To niedokończone sprawy, które mam z samym sobą.

Możesz nawet występować jako środkowy obrońca, jeśli Ancelotti cię o to poprosi, tak jak to zrobił w meczu z Chelsea. Cóż to był za występ w dogrywce.
Nacho miał skurcze i trener mi zaufał. Zaskoczyłem sam siebie. Myślę, że zrobiłem się dość duży. Przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie. Wygrywałem pojedynki powietrzne, nadążałem z kryciem. To było niespodziewane. Pomogło mi to, że chciałem dać z siebie wszystko, być graczem zespołowym i zdobyć doświadczenie. To tyle lat stosowania koncepcji obronnych, że ten aspekt jest dla ciebie jasny.

Ancelotti powiedział na wtorkowej konferencji prasowej, że w przyszłości z obecnego składu Realu widzi jako potencjalnych trenerów tylko Kroosa, Casemiro, Nacho i być może Modrica. Czy pomylił się co do ciebie?
Na pewno mylił się co do mnie. Kiedy go zobaczę, pociągnę go za uszy do tyłu (śmiech). Tak, chciałbym zostać trenerem. Oczywiście jestem młody, ale mam predyspozycje, by zostać trenerem, gdy nie będę już zawodnikiem. Nie wiem, czy chodzi o ściśle o elitę czy pierwsze drużyny. Może byłoby mi wygodniej z dziećmi, na treningach, aby uniknąć podróży, stresu, podejmowania decyzji? Ale zobaczymy, przed nami jeszcze długa droga.

Czy ty, podobnie jak Ancelotti, też miewasz negatywne myśli i czy twoje tętno oraz pot przyspieszają w godzinach poprzedzających wielki mecz, taki jak finał Ligi Mistrzów?
W dniach finałów Ligi Mistrzów zdarza się, że nie mogę spać podczas sjesty, ale zazwyczaj jestem spokojny, tak jak na co dzień. W szatni jestem dość energicznym i emocjonalnie intensywnym zawodnikiem dla grupy, ale w życiu jestem zazwyczaj spokojny.

To, co nie dawało wam spokoju, przynajmniej w mediach, to brak Mbappé.
Chłopak był pod dość dużą presją ze strony Paryża, szejków, samego PSG, a kibice bardzo go kochają. Jeśli mam być szczery, to kiedy chce cię Real Madryt, bardzo trudno jest odmówić, a są pociągi, które jeżdżą tylko raz.

Czy byłeś zaskoczony?
Musisz być w jego głowie. Jest Francuzem i pochodzi z Paryża. Gra dla PSG, jest najlepszym piłkarzem swojego kraju i wyjście z tej strefy komfortu musi być bardzo trudne. Podkreślam jednak, że są pociągi, które przejeżdżają tylko raz, a Real Madryt jest ponad wszystkimi graczami.

Czy kluby takie jak PSG lub City grają według innych zasad niż pozostałe?
Cóż, nie wiem, co powiedzieć. Spójrzmy na Barcelonę, która ma ujemny bilans, a także nadal podpisuje kontrakty. Dlatego trudno jest analizować nasze położenie w porównaniu z takimi klubami jak PSG, City czy Barcelona.

Kończymy. Kolejne powołanie od Luisa Enrique, a Mistrzostwa Świata są tuż za rogiem…
Do Mistrzostw Świata pozostało sześć meczów, z czego cztery odbędą się w czerwcu. Oczywiście jestem bardzo szczęśliwy, że mogę wrócić do drużyny. Jestem wdzięczny za zaufanie trenera. Mam nadzieję, że odwdzięczę mu się dobrymi występami, pomogę drużynie i zakwalifikuję się do finałowej czwórki Ligi Narodów.

Czy ty również cieszysz się z sukcesu Asensio?
Bardzo się cieszy z powrotu i jestem przekonany, że będzie ważnym zawodnikiem dla Hiszpanii.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!