Czas spełnić marzenie

Mbappé marzy o grze dla Realu Madryt od dziecka i wcale nie jest to dziennikarski wymysł. Występy dla Królewskich wiążą się jednak z olbrzymią presją. W tego typu sytuacji wcale nie pomagają naciski wywierane na otoczenie zawodnika czy telefony od prezydenta Francji. Przyszłość Kyliana stała się sprawą wręcz wagi państwowej. Piłkarz obawia się o komfort swojej rodziny, ponieważ każdy z jej członków czuje się osaczony. Również najmłodszy brat 23-latka, Ethan, który trenuje w szkółce PSG i marzy o debiucie w pierwszym zespole paryżan. Mimo ciągłych rozmów z Katarczykami, osoby najbliższe napastnikowi są tego samego zdania: czas na przeprowadzkę do stolicy Hiszpanii.

Sytuacja może przypominać poniekąd tę, z którą swego czasu mierzył się Figo. Portugalczyk na Bernabéu trafił w atmosferze niemalże skandalu, a w Katalonii do dziś uważa się go za zdrajcę. Takie transfery wiążą się z olbrzymim obciążeniem psychicznym. Mbappé stawia jednak czoła tego rodzaju okolicznościom jako 23-latek. Figo w późniejszych wywiadach przyznawał, że nigdy nie żałował transferu do Realu Madryt. Był świadomy tego, co dla niego będzie najlepsze i że trafił do klubu funkcjonującego w innym wymiarze. Za Portugalczykiem podążyli w późniejszych latach Zidane, Ronaldo, Beckham, Cristiano, Benzema czy Bale. To jednak transfer Kyliana sprawia największe problemy tak doświadczonemu i wpływowemu człowiekowi, jak Florentino.

Real Madryt nie może dać Mbappé już więcej. Królewscy byli skłonni nawet naruszyć swoje sztywne zasady dotyczące dzielenia praw do wizerunku. Agent gracza zdaje sobie sprawę z wysiłku włożonego przez działaczy Los Blancos i bardzo go docenia. Reprezentant Francuza nie pozostaje ślepy również na to, że Królewscy postanowili odpuścić Haalanda, tym samym jasno dając do zrozumienia, wokół kogo ma być budowany nowy projekt. Kylian nie będzie musiał z nikim dzielić się splendorem i statusem. To on ma być centralną postacią i to on ma sprowadzać tłumy na nowe Bernabéu.

PSG w ciągu minionych pięciu lat starało się zbudować sobie markę legendarnego klubu. Paryżanie nie liczyli się z wydatkami i inwestowali olbrzymi kwoty w największe nazwiska. Niektóre rzeczy wychodzą jednak w naturalny sposób. Sportowy plan ekipy ze stolicy Francji stoi na glinianych nogach. Real Madryt w procesie przebudowy zdołał w tym czasie zdobyć dwa mistrzostwa kraju, raz awansować do półfinału i raz do finału Ligi Mistrzów.

Właśnie tego typu magia czeka Mbappé w Realu. Kiedyś ryzyko podjęli Figo i Zidane, którzy poszli na całość. Teraz pora na Kyliana. Real Madryt potrzebuje jego, a on potrzebuje Realu Madryt. Florentino Pérez prawdopodobnie ma już napisaną przemowę, gdzie stwierdza, że Mbappé urodził się po to, by reprezentować Królewskich.