Advertisement
Menu
/ marca.com

MARCA: Nacho przedłuży kontrakt do 2024

Hiszpański obrońca nie zamierza się nigdzie ruszać i zostanie w klubie na dłużej. Oficjalny komunikat w tej sprawie jest kwestią czasu, ale można spodziewać się go dopiero po zakończeniu sezonu.

Foto: MARCA: Nacho przedłuży kontrakt do 2024
Fot. Getty Images

Na horyzoncie pojawiają się kolejne miesiące, w trakcie których Real Madryt będzie analizował sytuacje kontraktową zawodników i przedłużał z niektórymi z nich umowy. W przypadku jednego z nich dojdzie do szczęśliwego porozumienia, choć drobne kwestie nie zostały jeszcze rozwiązane. Nacho Fernández przedłuży swój kontrakt z klubem do 2024 roku. Mimo to data oficjalnego ogłoszenia i podobne kwestie nie są jeszcze ustalone.

Rozmowy były prowadzone na dobrych warunkach i szybko, jak to zwykle bywa między stronami, które idą ramię w ramię. Taka sytuacja miała już miejsce w 2021 roku, kiedy to osiągnięto porozumienie w sprawie podpisania umowy do 2023 roku, a procedura w tym przypadku była podobna.

Nacho po raz enty zignorował zainteresowanie różnych zalotników, którzy pytali o jego sytuację i zamiary. Obrońca zawsze dawał jasno do zrozumienia, że nie zagra dla innej drużyny z Hiszpanii, aby uniknąć konfrontacji z zespołem swojego serca, ale z Włoch nie przestawały go kusić kluby z czołówki Serie A propozycjami, które są atrakcyjne również pod względem finansowym. Na pozostanie wychowanka w Realu Madryt nigdy nie miały jednak wpływu pieniądze.

W Valdebebas cenią jego osiągnięcia, wszechstronność, profesjonalizm i sposób, w jaki reprezentuje klub na boisku i poza nim. W związku z tym nie zawahali się i chcieli nagrodzić go czynem, ofertą, która po spełnieniu kilku formalności będzie podstawą do wydania oficjalnego komunikatu.

Wytrzymałość Nacho jest widoczna w jego statystykach z ostatnich dwóch sezonów. W poprzednim rozegrał 2763 minuty, będąc dziewiątym najczęściej wykorzystywanym przez Zidane'a zawodnikiem. Strzelił wówczas jednego gola i zanotował jedną asystę. Jego rola była szczególnie widoczna w końcowej fazie sezonu, kiedy to brak Sergio Ramosa, a rzadziej Varane'a, zmusił go i Militão do regularnej gry w wyjściowej jedenastce.

W bieżącej kampanii rozegrał 2279 minut, co czyni go trzynastym zawodnikiem u Ancelottiego pod względem czasu spędzanego na murawie. Zdobył trzy bramki, z których ostatnia padła w meczu na Pizjuán. Jeśli zdobędzie jeszcze jedną, wyrówna swój najlepszy wynik z sezonu 2017/18, kiedy to strzelił cztery gole. Taka forma pozwala mu też marzyć o występie na Mistrzostwach Świata w Katarze.

Nacho, który ponad połowę życia spędził w Realu Madryt, zbliża się do kamienia milowego, który w dzisiejszym futbolu jest przestarzały: osiągnięcia statusu zawodnika jednego klubu. Do akademii młodzieżowej trafił w 2001 roku i wciąż ma przed sobą długą drogę do przebycia. W tym czasie, w którym udało mu się przetrwać wzloty i upadki, wypełnił swoje CV trofeami, w sumie 19. Do tej pory Nacho zdobył cztery Ligi Mistrzów, cztery Klubowe Mistrzostwa Świata, trzy Superpuchary Europy, trzy tytuły mistrzowskie, jedno Copa del Rey i cztery Superpuchary Hiszpanii.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!