Advertisement
Menu
/ as.com

Monaco żąda 70 milionów za Tchouaméniego

Klub z Księstwa zamierza wyciągnąć za Tchouaméniego ile się da i celuje w 70 milionów euro. Królewscy wierzą, że zawodnik będzie naciskał na swój klub, by nieco obniżył swoje żądania.

Foto: Monaco żąda 70 milionów za Tchouaméniego
Fot. Getty Images

AS Monaco nie zamierza sprzedawać Auréliena Tchouaméniego za bezcen. Zdaniem dziennika AS klub z Księstwa planuje zainkasować na transferze reprezentanta Francji 70 milionów euro. Zainteresowany pozyskaniem pomocnika jest Real Madryt, jednak o 22-latka pytają też PSG, Manchester United, Chelsea i Juventus. W ostatnich tygodniach Los Blancos przyspieszyli w negocjacjach z Monaco po tym, jak otrzymali zielone światło od zawodnika i jego agenta, jednak wysokie żądania monakijskiego klubu są nie do zaakceptowania dla Królewskich.

Nieugięta postawa Monaco nieco ostudziła plan Realu Madryt sprowadzenia następcy Casemiro, który jest jednym z najlepszych defensywnych pomocników na świecie. Stąd słowa Ancelottiego na konferencji prasowej przed meczem z Espanyolem, w których Włoch zapewniał, że „nie potrzebujemy wzmocnienia tej pozycji, bo mamy to w kadrze. Może to być Kroos, Camavinga czy Ceballos. Wielu piłkarzy może grać na tej pozycji. W drugiej połowie z Sevillą wydaje mi się, że to Kroos grał pivocie”.

Królewscy nie zamierzają się jednak poddawać i oczekują, że sam Tchouaméni i jego agent wykonają odpowiednie naciski na Les Monégasques, by ci nieco spuścił z ceny, przynajmniej do 50-60 milionów euro.

Monaco to klub, który sprzedaje, ale nie robi tego tanio. Już wyciągnął od Realu 80 milionów euro za Jamesa po mundialu w 2014 roku. Los Blancos twierdzą, że 70 milionów to cena, jaką można zapłacić za napastnika, a nie defensywnego pomocnika. Królewskich czeka z pewnością niełatwe zadanie, tym bardziej że będą negocjować z nowym CEO klubu prowadzonego przez Dmitrija Rybołowlewa. Mowa o Juanie Sartorim, zięciu rosyjskiego właściciela, który teraz prowadzi negocjacje w jego imieniu. Sartori jest na stanowisku od trzech miesięcy i stanowi prawdziwą zagadkę dla działaczy największych klubów Europy. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!