Czy Alaba i Casemiro mają szansę na występ przeciwko City?

Niedzielny trening w Valdebebas przyniósł pierwsze odpowiedzi przed wtorkowym starciem z Manchesterem City. Do pracy na pełnych obrotach wrócił Ferland Mendy i dzięki temu całkowicie zniknęły jakiekolwiek wątpliwości co do jego występu przeciwko Anglikom.

Znaki zapytania pozostają jednak przy Alabie i Casemiro. Obaj zostali powołani do szerokiej kadry na to spotkanie i lecą z ekipą do Manchesteru, ale ciągle nie można stwierdzić, czy na pewno zagrają.

Edu Aguirre z Chiringuito przekazał, że dużo większy optymizm panuje w sprawie Austriaka. Stoper w środowym starciu z Osasuną pod koniec pierwszej połowy poczuł dyskomfort mięśnia przywodziciela i nie wyszedł na drugą połowę. Badania szczęśliwie wykazały jedynie przykurcz, więc otworzyła się szansa na jego występ przeciwko City.

W czwartek, piątek i sobotę Alaba pracował w klubowych budynkach, ale w niedzielę wyszedł na murawę i pracował indywidualnie z piłką. Odczucia były na tyle dobre, że 29-latek praktycznie na pewno zagra we wtorek od pierwszej minuty. Ostateczny test fizyczny przejdzie dzisiaj na wieczornym treningu na stadionie Obywateli.

Dużo trudniejsza jest sytuacja Casemiro. Brazylijczyk tydzień temu w poniedziałek doznał urazu mięśni uda. W sobotę i niedzielę pracował indywidualnie na murawie, ale z dużo mniejszym rytmem i obciążeniami niż Alaba.

Aguirre podaje, że Carlo Ancelotti i zawodnik są zgodni, że jest to jeden z tych meczów, w których trzeba rozważyć opcję forsowania występu nawet przy niepełnej dyspozycji. Jeśli pomocnik będzie mieć dziś dobre odczucia na wieczornym treningu, to istnieje duża szansa, że Carletto wystawi go do gry od pierwszej minuty, chociaż 29-latek nie zakończył jeszcze w pełni rehabilitacji.